To jedyny tego typu zabytek w Polsce. Po wojnie był tam skład nawozów, a potem biblioteka. Opustoszała wiele lat temu synagoga w Radzanowie pod Mławą niszczeje. XIX-wieczną budowlę chce uratować grupa młodzieży i Towarzystwo Miłośników Tekli Bądarzewskiej.
RDC
- To przepiękny obiekt, który powinien dostać drugą szansę - mówi RDC Barbara Zaborowska, prezes towarzystwa.
- Pomysł jest taki, by w synagodze powstało m.in. Centrum Dialogu Międzykulturowego - wyjaśnia zaangażowana w projekt młodzież.
Projekt pod nazwą "Otwórzmy drzwi synagogi" doceniła już Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego. I choć finansowo pomóc nie może, to obiecuje wsparcie innego typu.
Fundacja liczy na to, że po nagłośnieniu sprawy za granicą łatwiej będzie o sponsora. Zwłaszcza, że już zgłaszają się potomkowie radzanowskich Żydów.
O remont synagogi od wielu lat zabiegała też gmina. - Niestety nie jesteśmy jej właścicielem i to powoduje szereg problemów - wyjaśnia Andrzej wójcik, wójt gminy Radzanów.