- Powinniśmy uważać, żeby w życiu publicznym nie przegiąć w którąś stronę. Wynik wyborów w USA to również efekt braku uznania dla pewnej części społeczeństwa amerykańskiego. Powinniśmy też na to uważać w Polsce - mówił w RDC Paweł Rabiej (.Nowoczesna).
W Dniu Niepodległości w całym kraju były 63 zgromadzenia, wzięło w nich udział w sumie 120 tys. osób. Jak informowały służby, wszystkie marsze przebiegły spokojnie i bez poważniejszych incydentów (
czytaj więcej). -
Wielu Polaków, ze względu na to, jak wcześniej wyglądały Marsze Niepodległości, wybrało świętowanie w domu. Niekoniecznie musimy ujawniać swoją miłość do ojczyzny i radość z niepodległości na marszach - skomentował Rabiej. Zwrócił uwagę, ze dawniej podczas Marszu Niepodległości poziom agresji był bardzo wysoki, nawet wobec zwykłych przechodniów.
Redystrybucja godności
Zdaniem gościa audycji, Prawo i Sprawiedliwość dokonało "
redystrybucji godności i uznania". -
Powinniśmy uważać, żeby w życiu publicznym nie przegiąć w którąś stronę. Wynik wyborów w USA to również efekt braku uznania dla pewnej części społeczeństwa amerykańskiego. Powinniśmy też na to uważać w Polsce - komentował poseł i dodał, że fundamentalną kwestią jest szanowanie godności innych ludzi.