- Zmienia się polityka i dzięki temu powstaje przestrzeń dla formacji reprezentujących określone grupy społeczne. Nie mówię tutaj o jednych mieszkańcach czy zawodzie, ale o partiach szczególnie upominających się o określone sprawy - mówił w "Polityce w samo południe" lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Jest - moim zdaniem - przestrzeń między totalną władzą a totalną opozycją - przekonywał w RDC polityk. Dodał, że coraz więcej ludzi jest zmęczonych sporem dwóch obozów. - One przez ostatnie lata doprowadziły do podziału społeczeństwa i igrają sobie z uczuciami ludzkimi, regularnie je podgrzewając. Jest przestrzeń, co pokazują wybory w innych krajach. Nikt się nie spodziewał, że na Litwie wygra wybory Litewski Związek Rolników i Zielonych, nikt się też nie spodziewał, że Zieloni będą wygrywać w landach niemieckich - argumentował Kosiniak-Kamysz.
Wspomniał również, iż zmienia się polityka i dzięki temu powstaje przestrzeń dla formacji reprezentujących określone grupy społeczne. - Nie mówię tutaj o jednych mieszkańcach czy zawodzie, ale o partiach szczególnie upominających się o określone sprawy - podkreślił gość RDC.