- Twórcy kina, bracia Lumière, pod koniec XIX wieku zwrócili uwagę, że widzowie są zainteresowani migawkami, krótkimi informacjami ze świata. Rozesłali swoich pracowników po całym świecie, by realizowali takie migawki, rejestrowali to, co się ciekawego wydarza. To pokazywanie rzeczywistości ujęło nas, jako widzów i cywilizację związaną wokół sztuki filmowej - tak o początkach kronik filmowych na świecie mówił w RDC Marek Cieśliński, autor książek "Piękniej niż w życiu. Polska Kronika Filmowa 1944-1994" i "Polska Kronika Filmowa. Podglądanie PRL-u".