Mimo wielu przeciwności losu, przekroczeniu 60-tki i trzech poważnych chorób nie załamał się. Odkrył nowe pasje, które dały mu siłę do walki o siebie. Krzysztof Podpłomyk z Mielca zainspirował swoją postawą tysiące Polaków i udowodnił, że niemożliwe nie istnieje. Na rowerze objechał Polskę wzdłuż i wszerz, brał udział w kilku rajdach i zawodach rowerowych. Samotnie przemierzył Główny Szlak Sudecki, wędrował m. in. przez Góry Izerskie, Karkonosze, Rudawy Janowickie, Góry Kamienne, Sudety Wałbrzyskie, Góry Sowie, Góry Stołowe, Góry Orlickie, Góry Bystrzyckie i Góry Złote. Wielokrotnie zdobywał szczyty w Tatrach i Bieszczadach. W wieku 64 lat wydał książkę "Moja przygoda z rowerem i nie tylko". Agnieszce Wasztyl opowiadał o swoich największych przygodach, walce do samego końca i niezachwianej wierze w siebie.