– Nigdy nie stawiano żadnych oczekiwań, że harcerz ma w jakiś sposób opowiedzieć się politycznie w stosunku do tego, co się dzieje. Harcerstwo miało uczyć demokracji, szacunku dla poglądów, wypracowywania wspólnego stanowiska i tego, co było w przyrzeczeniu, czyli „mam szczerą wolę całym życiem służyć”. Ono uczyło młodego człowieka wejścia w dorosłość, a później oczekiwało spłacenia tego długu, a robiło się to w różny sposób – czasami krwią, czasami ciężką pracą – mówił Wiesław Paluszyński, były komendant Hufca ZHP Mokotów.
Anna Wittenberg, komendantka Hufca ZHP Mokotów, podkreśla, że w harcerstwie najważniejszy jest zastęp. – Ta grupa rówieśnicza, która wykonując różne zadania oprócz tego, że uczy się podstawowych, społecznych umiejętności, to zyskuje też wzajemną odpowiedzialność – mówi.
[gallery ids="108963"]