- Naszą ideą jest to, żeby pobyt dziecka w szpitalu nie był stratą czasu z punktu widzenia emocji, intelektu, rozwoju. Chcemy, żeby rodzina mogła być razem - to daje dziecku ogromne poczucie bezpieczeństwa i komfortu - mówiła w "Niedzielnym Poranku" Katarzyna Nowakowska z Fundacji Ronalda McDonalda.
Fundacja działa między innymi w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym przy ul. Trojdena w Warszawie. – To największy i najbardziej nowoczesny szpital dziecięcy na Mazowszu, który przyjmuje dzieci z różnym spectrum medycznym. Jest tam tak naprawdę wszystko, jest więc również miejsce dla rodziców, dla rodziny – wyjaśniała w RDC Nowakowska. Jak tłumaczyła, w szpitalu są pokoje, które nie są związane z chorobą i szpitalem, a w których odbywają się liczne wydarzenia kulturalne czy edukacyjne. – Odbył się na przykład koncert jazzowy – powiedziała.
Rodzina
– Naszą ideą jest to, żeby pobyt dziecka w szpitalu nie był stratą czasu z punktu widzenia emocji, intelektu, rozwoju. Chcemy, żeby rodzina mogła być razem – to daje dziecku ogromne poczucie bezpieczeństwa i komfortu, a nie jest to wcale rzecz tak oczywista i powszechna, że rodzic może towarzyszyć dziecku w szpitalu, to wynalazek nowoczesnej pediatrii – mówiła Nowakowska. Zwróciła uwagę, że do tej pory rodzic w szpitalu był po prostu odwiedzającym, nie mógł spędzać tego trudnego okresu z małym pacjentem.
Energia
Fundacja działa w Polsce od 2002 roku. – Nasza fundacja jest od tego, aby pokazać, jak na świecie organizujemy się w czasie pobytu dziecka w szpitalu, jak to zrobić lepiej i inaczej – tłumaczyła Nowakowska. – Dokładnie wiemy i wielu lekarzy pediatrów to potwierdza, że wokół dziecka, które choruje, musi być roztoczony krąg opieki totalnej – przekonywała w „Niedzielnym Poranku”. Zaznaczyła, że mały pacjent musi mieć dostarczoną ogromną ilość dobrej, pozytywnej energii. – Takiej, która wypełni jego potencjał, naładuje akumulatory i pomoże zwalczać chorobę – komentowała.