Mnie się to podoba

Mnie się to podoba: kiedy zaczyna się pracoholizm?

  • Beata Jewiarz

  • 20.04.2016
  • 20 min 04 s

Krótki opis odcinka

- To, że ktoś dużo pracuje nie znaczy, że jest pracoholikiem. Pracoholizm jest wtedy, kiedy człowiek całą swoją aktywność zużywa na pracę, a do tego wszystkiego to go wykańcza, przytłacza, jest wiecznie zmęczony i źle się czuje. Pracuje, ale ma tego dość - mówiła w audycji "Mnie się to podoba" psycholog Anna Kossak. - Człowiek ma zadania do wykonania, ale dusi się, już tego nie chce. Czyli pracoholizm jest wtedy, kiedy zaczyna uwierać - tłumaczyła Kossak. - Praca ponad siły to nawyk, to często ucieczka od samotności, od prozy życia - wyjaśniała. - Rzadko mówi się o tym, że wiele osób bardzo kocha swoją rodzinę, ale wcale nie chce z nią przebywać przez większą część doby, tylko chce pracować - podkreśliła. Jednak - jak zaznaczyła - zaczyna do nas docierać to, że ucieczka w pracę "jest passe". Istnieją opinie, że na pracoholizm są narażone osoby, które w dzieciństwie obserwowały podobne zachowania u rodziców. Zdaniem psycholog, to tylko jeden z czynników. - Człowiek dorosły jest odpowiedzialny za to, żeby zostawić dzieciństwo, rozliczyć się z nim i dać sobie to, czego ewentualnie od rodziców i środowiska nie dostał - komentowała. Uzależnienie - W przypadku pracoholizmu włącza się mechanizm uzależnienia. Mówi się tu również o genetyce – dziedziczymy skłonności. Ale żeby uzależnienie się uaktywniło, musi wystąpić szereg czynników, indywidualnych dla każdego z nas. W uzależnieniach trudność polega na tym, że nie możemy przewidzieć, kto się uzależni - tłumaczyła Kossak. Psycholog podkreśliła, że zawody, które są związane z pomaganiem innym - takie jak lekarz, pielęgniarka, czy nauczyciel - są narażone na wypalenie zawodowe. - A ono jest związane z przepracowaniem - mówiła. - Dlatego modne zaczyna być – zwłaszcza w USA – żeby iść na roczny urlop, żeby się zresetować. Tygodniowy urlop nic nie da. Badania pokazują, że minimum, które pozwala odpocząć, to trzy tygodnie - dodała.

Opis odcinka

- To, że ktoś dużo pracuje nie znaczy, że jest pracoholikiem. Pracoholizm jest wtedy, kiedy człowiek całą swoją aktywność zużywa na pracę, a do tego wszystkiego to go wykańcza, przytłacza, jest wiecznie zmęczony i źle się czuje. Pracuje, ale ma tego dość - mówiła w audycji "Mnie się to podoba" psycholog Anna Kossak.

- Człowiek ma zadania do wykonania, ale dusi się, już tego nie chce. Czyli pracoholizm jest wtedy, kiedy zaczyna uwierać - tłumaczyła Kossak. - Praca ponad siły to nawyk, to często ucieczka od samotności, od prozy życia - wyjaśniała. - Rzadko mówi się o tym, że wiele osób bardzo kocha swoją rodzinę, ale wcale nie chce z nią przebywać przez większą część doby, tylko chce pracować - podkreśliła. Jednak - jak zaznaczyła - zaczyna do nas docierać to, że ucieczka w pracę "jest passe".

Istnieją opinie, że na pracoholizm są narażone osoby, które w dzieciństwie obserwowały podobne zachowania u rodziców. Zdaniem psycholog, to tylko jeden z czynników. - Człowiek dorosły jest odpowiedzialny za to, żeby zostawić dzieciństwo, rozliczyć się z nim i dać sobie to, czego ewentualnie od rodziców i środowiska nie dostał - komentowała.

Uzależnienie

- W przypadku pracoholizmu włącza się mechanizm uzależnienia. Mówi się tu również o genetyce – dziedziczymy skłonności. Ale żeby uzależnienie się uaktywniło, musi wystąpić szereg czynników, indywidualnych dla każdego z nas. W uzależnieniach trudność polega na tym, że nie możemy przewidzieć, kto się uzależni - tłumaczyła Kossak.

Psycholog podkreśliła, że zawody, które są związane z pomaganiem innym - takie jak lekarz, pielęgniarka, czy nauczyciel - są narażone na wypalenie zawodowe. - A ono jest związane z przepracowaniem - mówiła. - Dlatego modne zaczyna być – zwłaszcza w USA – żeby iść na roczny urlop, żeby się zresetować. Tygodniowy urlop nic nie da. Badania pokazują, że minimum, które pozwala odpocząć, to trzy tygodnie - dodała.

Kategorie:

OGÓLNY OPIS PODCASTU

Mnie się to podoba

Projektowanie życia w teatrze, tańcu, literaturze. Jednym słowem kultura wokół Nas – o tym Beata Jewiarz rozmawia w swoim autorskim programie „Mnie się to podoba”. W programie nieoczywiste debiuty, poszukujące kariery oraz intensywne sukcesy. A także: sztuka alternatywna, design, performance, taniec, książki artystyczne, fotografia, kultura Japonii i komiksy.

Odcinki podcastu (2057)

  • FRINGE Warszawa

    • 20.09.2024

    • 08 min 16 s

  • Poezja i pokój – czy poezja niesie nadzieje w czasach kryzysów

    • 20.09.2024

    • 17 min 48 s

  • Premiera „Balladyny” i nowy sezon w Teatrze Rampa

    • 20.09.2024

    • 12 min 39 s

  • AI w projektowaniu graficznym – wyzwanie dla środowisk twórczych

    • 20.09.2024

    • 15 min 12 s

  • Nowy sezon w warszawskich teatrach i instytucjach kultury

    • 13.09.2024

    • 20 min 27 s

  • 130 rocznica urodzin Juliana Tuwima

    • 13.09.2024

    • 24 min 02 s

  • O spektaklu "Monolog wewnętrzny" w Komunie Warszawa

    • 13.09.2024

    • 19 min 28 s

  • „Mnie się to podoba” prosto z Teatru Syrena | Jacek Mikołajczyk

    • 06.09.2024

    • 17 min 57 s

  • „Mnie się to podoba” prosto z Teatru Syrena | Marta Burdynowicz, Karol Ledwosiński, Jędrzej Czerwonogrodzki

    • 06.09.2024

    • 21 min 37 s

  • „Mnie się to podoba” prosto z Teatru Syrena | Katarzyna Talacha

    • 06.09.2024

    • 16 min 20 s

1
2
3
...
204
205
206