- Przez to, że oligarchowie posiadają udziały w kluczowych gałęziach ukraińskiej gospodarki, bardzo często, gdy biznes idzie gorzej, domagają się subwencji państwowych. Potrafią za pomocą swoich ludzi wpływać na decyzje budżetowe. Każda ukraińska partia polityczna jest w zasadzie ugrupowaniem oligarchicznym - mówił w "Magazynie ekonomicznym" Michał Kacewicz z tygodnika Newsweek.