- Trzeba pamiętać, że wielu Polaków mieszka w Wielkiej Brytanii od pięciu lub sześciu lat i mają pewne prawa nabyte. Praw nabytych w państwie prawa nie odbiera się ot tak. Te wynikające z obywatelstwa unijnego prawdopodobnie zostaną przejęte przez prawo krajowe - mówił w "Magazynie ekonomicznym" Michał Garapich, który przebywa na Wyspach.