Pochodził z szanowanej szlacheckiej rodziny, urodził się w Jabłonnie (obecnie Lackiej, powiat sokołowski woj. mazowieckie), gdzie jego rodzice mieli majątek ziemski. Być może kontynuowałby karierę wojskową i prowadziłby swoje majątki ziemskie, gdyby nie szczególny talent, jakim został obdarzony: był bowiem brzuchomówcą. To ta umiejętność sprawiła, że Stefan Kosiński (1790-1869), późniejszy właściciel dóbr ziemskich Husinka na Podlasiu (powiat bialski), ale i mieszkaniec Siedlec, był w swojej epoce postacią nader znaną.
Patrzono na niego z przysłowiowym przymrużeniem oka, ale jego życie to nie tylko dźwięki wydobywane z głębi brzucha bez otwierania ust, facecje i żarty czynione różnym ludziom. Miał za sobą bowiem karierę wojskową, swoje umiejętności także wykorzystywał w celach innych, niż tylko prywatne, możne rzec, że wręcz celach patriotycznych. Monika Żeromska pisała o nim we "Wspomnieniach", że "patrzono na niego krzywym okiem, bo jakoby służył kiedyś w wojsku rosyjskim, ale dla jego niezwykłych zdolności, dowcipu i doskonałej gry w winta jakoś go tolerowano". Malarka i córka S. Żeromskiego przytacza (z relacji swoich dziadków) kilka przykładów komicznych sytuacji, które były udziałem Stefana Kosińskiego: począwszy od słynnych prób zakupu przez oficerów rosyjskich w Siedlcach rzekomego mądrego psa, a skończywszy na różnych "grach", jakie prowadził z licznymi wierzycielami - był bowiem człowiekiem wiecznie zadłużonym.
Autorzy książki, która stała się kanwą do radiowej rozmowy o Stefanie Kosińskim piszą zaś o nim jako o brzuchomówcy, karciarzu, kreatywnym kpiarzu, który "z jednej strony swym dowcipem i inwencją umiał wybrnąć z różnych zawikłanych sytuacji, z drugiej zaś, używając swego niecodziennego talentu, stworzył ciekawy oręż w walce z rosyjskim zaborcą. Anegdotki o nim krążyły początkowo po Podlasiu i Lubelszczyźnie, ale szybko przekroczyły ich granice wdzierając się na salony stołeczne, wielkopolskie a nawet (...) brytyjskie, kanadyjskie i brazylijskie."
Postać częściowo zapomnianej ciekawej postaci z historii terenów dzisiejszego Mazowsza wschodniego (dawna ziemia łukowska, w tym Siedlce) oraz Podlasia (powiat bialski) przypomnieli: Ilona Nestorowicz, Andrzej Chojnacki i Artur Ziontek w książce pt.: "Całujcie mię wszyscy w... Życie i sprawy Stefana Kosińskiego".
W programie o Kosińskim mówili: dr Andrzej Chojnacki, historyk oraz Artur Ziontek, historyk literatury i regionalista.