Od 1 stycznia w Warszawie obowiązują nowe stawki za wywóz śmieci. Jest to opłata ryczałtowa stała - 85 zł za mieszkanie w bloku i 107 zł za dom jednorodzinny, niezależnie od tego, ile osób mieszka w danym gospodarstwie domowym. Oznacza to, że tyle samo zapłaci osoba samotna, co na przykład czteroosobowa rodzina.

Ratusz utrzyma jednak uchwaloną wcześniej formę pomocy. - Osoby mieszkające samotnie, których dochód nie przekracza 1940 zł netto miesięcznie, będą mogły ubiegać się o zasiłek - informuje rzeczniczka ratusza Monika Beuth-Lutyk.

- Radni wykazali pewną intencję wsparcia osób w najtrudniejszej sytuacji finansowej, natomiast szczegóły i zasady będą doprecyzowane w zarządzeniu pana prezydenta Rafała Trzaskowskiego, której jeszcze nie zostało podpisane. Ono się tworzy i będzie odpowiadało zapisom nowej uchwały, tak zwanej śmieciowej - mówi rzeczniczka.

Każda sprawa ma być analizowana indywidualnie. Chętni będą musieli samodzielnie zgłaszać się do ośrodków pomocy społecznej. Maksymalnie wsparcie może wynieść połowę opłaty za odbiór odpadów. Wsparcie będzie udzielane w formie zasiłku celowego z przeznaczeniem na pokrycie kosztów bieżących utrzymania budynku lub lokalu.

Wiele zmian w kilka miesięcy

Do tej pory w stolicy opłaty za gospodarowanie odpadami naliczano według zużycia wody. Takie rozwiązanie zostało wprowadzone w kwietniu 2021 roku. Jednak już w listopadzie Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu administracyjnego skargę na uchwałę Rady m.st. Warszawy zmieniającą zasady opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Domagała się stwierdzenia nieważności uchwały w całości.

W lipcu Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził nieważność przepisów zakładających taką formę naliczania opłat. Według prokuratury władze Warszawy naruszyły prawo, ustalając, że na podstawie zużycia wody za śmieci płacili też będą właściciele nieruchomości niezamieszkałych, tych bez wodomierza głównego i niepodłączonych do sieci. Zaskarżono również to, że ustalone przeciętne zużycie przekracza 4 metry sześcienne na osobę.

Z kolei w październiku Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał wyrok niższej instancji ws. częściowego unieważnienia stołecznej uchwały śmieciowej z 2019 roku. W związku z tym RSM Praga uważa, że władze Warszawy powinny zwrócić mieszkańcom pieniądze. Według szacunków spółdzielni może chodzić nawet o miliard złotych. Przedstawiciele innych stołecznych spółdzielni również nie są zadowoleni z obecnego sposobu naliczania opłat i apelują o zmiany w postaci ustalenia maksymalnego progu opłat – takie plany ma ministerstwo klimatu.