Przebudowa Placu Pięciu Rogów w Warszawie nie zakończy się w terminie - to już pewne. Powodem opóźnienia są kolejne odkrycia na placu budowy. Na początku lipca budowlańcy trafili na fragmenty fundamentów przedwojennych kamienic. Wówczas prace musiały zostać przerwane, a na plac weszli archeolodzy.
RDC/inf. prasowa
- Staramy się możliwie nadrabiać ten czas - mówi Jakub Dybalski z Zarządu Dróg Miejskich. - Gdzie się wbije łopatę, to się coś pod ziemią znajdzie. Z drugiej strony plac budowy na Placu Pięciu Rogów jest bardzo duży i jeśli przez jakiś czas firma Strabag nie mogła pracować w tym konkretnym miejscu, to zajmowała się choćby konstrukcją drogi, chodnika i odwodnieniem na Szpitalnej, Kruczej czy Brackiej - wyjaśnia Dybalski.
Planowo inwestycja miała być gotowa na koniec wakacji. Wiadomo już jednak, że ten termin nie zostanie dotrzymany. - Pamiętamy historię z wiosny związaną z odkryciem bruku na ul. Szpitalnej, gdy prace były wstrzymane na połowie placu budowy i to na kilka tygodni. To musiało się odbić na terminarzu. Myślę, że właśnie kilka tygodni dłużej, trudno mi wskazać dokładniejszy termin, trzeba będzie na nowy Plac Pięciu Rogów poczekać - informuje Dybalski.
Prowadzone na placu badania archeologiczne mają na celu inwentaryzację i kompleksową dokumentację odkrytego zabytku. Wykorzystywane są do tego celu modele 3D, zdjęcia lotnicze i kartometryczny obraz terenu. Powstaje również dokładna dokumentacja rysunkowa. W pobliżu ulicy Widok, pod nadzorem archeologów rozebrana i zabezpieczona została odkryta tam zabytkowa kostka, co umożliwiło rozpoczęcie dalszych prac związanych z kanalizacją deszczową.
Prowadzone prace mają istotne znaczenie nie tylko ze względu na aspekt ochrony konserwatorskiej, ale także z naukowo-badawczego punktu widzenia, Plac Pięciu Rogów bowiem to miejsce szczególne w dziejach dawnej Warszawy.