Dziury po kulach na elewacji zabytkowej kamienicy zatynkowane. Remontujący budynek przy Emilii Plater 7 robotnicy załatali ślady po kulach z okresu Powstania Warszawskiego.
W sprawie zainterweniował radny z Bielan, Jan Strzeżek.
- Ślady pamięci po powstańcach zostały w prymitywny sposób zniszczone - mówił. - Widok taki jak ten, w prymitywny sposób zagipsowanych dziur po kulach z 1944 roku, jest widokiem niezwykle przerażającym. Mam głęboką nadzieję, że prokuratura rozpocznie śledztwo oraz znajdzie winnych tego stanu rzeczy - tłumaczył.
W sprawie interweniował też Mazowiecki Konserwator Zabytków. Według porozumień z inwestorem, ślady po kulach miały zostać zachowane i wyeksponowane.
- Prowadzimy kontrolę w tej sprawie - mówi rzecznik mazowieckiego konserwatora, Andrzej Mizera. - Obecnie czekamy na efekty tej kontroli. Analizowana jest dokumentacja, na miejscu są nasi przedstawiciele. Zobaczymy co stwierdzą i jak to się będzie miało do dokumentacji którą mamy. Zachowanie wszelkich postrzelin może być trudne. To uniemożliwia odpowiednie docieplenie budynku - wyjaśnia.
Efekty kontroli pokażą czy inwestor będzie musiał naprawić wyrządzone szkody.
Czytaj też: Polska Opera Królewska będzie miała nowy gmach
Źródło:
Autor:
Przemysław Paczkowski/AA
Kategorie:
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
