Tłum pasażerów ściska się na dwumetrowym chodniku. Tak jest na PKP Rakowiec

  • 18.03.2024 06:15

  • Aktualizacja: 10:46 18.03.2024

Niebezpieczne zejście z przystanku w warszawskich Włochach. Pasażerowie chcący wyjść z przystanku tramwajowego PKP Rakowiec muszą ściskać się na zaledwie dwumetrowym chodniku w oczekiwaniu na zielone światło. Rowerzyści na ścieżce muszą stawiać rower bokiem, bo inaczej zahaczy o niego albo samochód albo tramwaj.

- Trzeba mocno uważać z jednej strony na tramwaje, a z drugiej na pędzące auta - mówią pasażerowie wysiadający na przystanku tramwajowym PKP Rakowiec.

Rzecznik Tramwajów Warszawskich, Maciej Dutkiewicz zapowiada, że aleję Krakowską czeka gruntowna przebudowa wraz z przystankami i chodnikami, ale brakuje konkretów odnośnie do dat.

- Teraz jesteśmy na etapie zatwierdzanie projektów - mówi Dutkiewicz. - Prace trwają. Myślę, że w momencie, kiedy one się zakończą i kiedy podejmiemy wiążące decyzje dotyczące tych zmian, które chcemy wprowadzić, myślę, że wtedy będę mógł przekazać więcej informacji na temat tego, co będzie się działo w ciągu ulicy Grójeckiej i al. Krakowskiej - dodaje.

PKP Rakowiec to duży węzeł przesiadkowy. W jednym miejscu zatrzymują się tramwaje i autobusy, a pod jezdnią jest stacja kolejowa.

Czytaj też: Tramwaj na Zieloną Białołękę coraz bliżej. Wiemy, kiedy mogą ruszyć prace

Źródło:

RDC

Autor:

Przemysław Paczkowski/AA