Dzieci w Ursusie, aby dojść do szkoły podstawowej, muszą przechodzić przez bramę dla samochodów. Dzieje się tak ze względu na źle zabezpieczone prace remontowe obok szkoły. — Widziałem, że ośmioletnia dziewczynka biegała między samochodami — mówi Krzysztof Daukszewicz ze stowarzyszenia Bezpieczny i Zielony Ursus. Jego zdaniem, może to doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji.
Mieszkańcy Ursusa skarżą się na źle zabezpieczone prace remontowe obok szkoły podstawowej. Zamknięte zostało przejście przez furtkę przez co, dzieci docierają do szkoły przez bramę dla samochodów.
Krzysztof Daukszewicz ze stowarzyszenia Bezpieczny i Zielony Ursus uważa, że to doprowadza do niebezpiecznych sytuacji.
— Jest lawirowanie. Widziałem, że tak na oko ośmioletnia dziewczynka biegała między tymi samochodami. Tutaj ktoś przyhamowuje, tutaj ktoś idzie, a obok idą matki z wózkiem. Remont jest ustawiony tylko tak, żeby nie było żadnych utrudnień na jezdni, natomiast nie ma żadnego problemu, żeby trzy czwarte chodnika było zablokowane — mówi Daukszewicz.
Radio dla Ciebie zapytało dzielnicę, kto jest odpowiedzialny za inwestycję i czy możliwa jest zmiana organizacji ruchu dla pieszych. Czekamy na odpowiedź.
Czytaj też: „Tu zawsze było niebezpieczne”. Będzie zmiana ruchu na skrzyżowaniu al. Witosa i Idzikowskiego?
Źródło:
Autor:
Przemysław Paczkowski/JD
Kategorie:
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
