Wiadomości
Udostępnij:
Dron na lotnisku Chopina. Policja szuka właściciela, sprawę bada PAŻP i LOT
-
15.05.2023 16:33
-
Aktualizacja: 15:58 15.05.2023
Policja szuka właściciela drona, który w sobotę wleciał w przestrzeń Lotniska Chopina. Był blisko spowodowania katastrofy - zaledwie o 30 metrów minął lądujący samolot. Później ruch lotniczy na Okęciu został wstrzymany na pół godziny. Sprawą zajmuje się też Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych i Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Sprawa drona na lotnisku Chopina w Warszawie została zgłoszona do Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych i Urzędu Lotnictwa Cywilnego. To działania Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej po sobotnim incydencie. Po godzinie 16 lądujący samolot minął bezzałogowy statek powietrzny o zaledwie 30 metrów. Ruch lotniczy został wstrzymany na pół godziny.
PAŻP prowadzi też wewnętrzną kontrolę, jednak jak informuje rzecznik, Rusłana Krzemińska, wszystkie działania odbyły się zgodnie z procedurami.
— Zadziałały procedury, które powinny były zadziałać, czyli kontroler wieżowy, który dostał informację o dronie, złożył raport u nas w wewnętrznym systemie. Jego obowiązek został dopełniony, dopilnowany — informuje Krzemińska.
Obecnie trwa też poszukiwanie sprawcy zdarzenia. Należy ono do zadań policji.
— Poinformowaliśmy służby, bo taki jest nasz obowiązek. Musieliśmy od razu zgłosić to na policję. Policji zadaniem jest odnalezienie operatora i drona — mówi Krzemińska.
Jak poinformowała nas policja, funkcjonariusze zajmują się sprawą. Swoją komisję w tej sprawie powołał też LOT.
Czytaj też: Wciąż szukają policyjnego drona za 200 tys. zł. Zaginął podczas akcji na Mazowszu
Źródło:
Autor:
Adam Abramiuk/JD
Kategorie: