Żołnierz z brygady w Warszawie-Wesołej zaatakowany na granicy przez migranta

  • 28.05.2024 13:22

  • Aktualizacja: 17:15 28.05.2024

Żołnierz z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej w Warszawie-Wesołej został raniony nożem przez jednego z migrantów, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę na granicy z Białorusią. Przyjęty przez śledczych kierunek postępowania w tej sprawie to usiłowanie zabójstwa. To kolejny dziś atak na przedstawiciela służb na granicy.

Dział Wojskowy Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ w Białymstoku nadzoruje czynności procesowe w związku z atakiem na polskiego żołnierza na granicy z Białorusią. Przyjęty przez śledczych kierunek postępowania to usiłowanie zabójstwa.

Żołnierz został raniony nożem przez jednego z migrantów, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę na granicy.

Na miejscu wciąż trwają czynności dowodowe z udziałem prokuratora, zabezpieczane są nagrania z kamer Straży Granicznej – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna. Dział wojskowy białostockiej prokuratury podlega tej prokuraturze.

Banna dodał, że -po wykonaniu wstępnych czynności na miejscu zdarzenia postępowanie zostanie przejęte do dalszego prowadzenia w wydziale ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Atak na żołnierza z Mazowsza

Atak miał miejsce we wtorek nad ranem, na odcinku granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych (Podlaskie). Jak poinformował prokurator Banna, próbę siłowego nielegalnego przekroczenia granicy przez grupę migrantów powstrzymywali żołnierze i funkcjonariusze SG.

Jeden z żołnierzy (szeregowy z 1 Warszawskiej Brygady Pancernej w Warszawie-Wesołej) używając tarczy ochronnej, zablokował wykonany przez migrantów wyłom w opłotowaniu. Wówczas z drugiej strony płotu sprawca, po przełożeniu ręki przez płot, ugodził go nożem w okolicy klatki piersiowej – opisał prokurator.

Dodał, że nóż utkwił w ciele żołnierza. W trakcie udzielenia pomocy rannemu osoby przebywające po białoruskiej stronie cały czas rzucały w ich kierunku gałęziami i kamieniami. Ranny żołnierz trafił do szpitala, jego stan określany jest jako stabilny.

Straż Graniczna zamieściła w mediach społecznościowych nagranie z momentu udzielania pomocy rannemu żołnierzowi. Pierwszej pomocy udzielała mu funkcjonariuszka SG.

Na nagraniu widać, jak jedna osoba opatruje leżącego na ziemi żołnierza, a przez zaporę rzucane są w ich stronę kije. Jeden z nich uderza funkcjonariuszkę pomagającą żołnierzowi. Po pewnym czasie podjeżdżają pod zaporę auta SG, które osłaniają rannego do czasu przyjazdu ambulansu.

18. Dywizja Zmechanizowana, w której skład wchodzi 1. Warszawska Brygada Pancerna, apeluje o krew dla zranionego żołnierza.

 

Niebezpiecznie na granicy

To niejedyne niebezpieczne zdarzenie, do którego doszło dziś na granicy polsko-białoruskiej. Również rano w okolicach Dubicz Cerkiewnych zraniony został żołnierz WZZ Podlasie.

W trakcie realizacji zadań wzdłuż granicy polsko-białoruskiej żołnierz został pchnięty nożem przez migranta znajdującego się po białoruskiej stronie.

Natychmiast przystąpiono do udzielenia pomocy i wezwano służby medyczne. Na miejscu niezwłocznie zjawiła się wojskowa karetka. Żołnierz został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Kolejne niebezpieczne sytuacje miała miejsce w tej samej miejscowości. Podczas próby nielegalnego przekroczenia granicy przez grupę 9 cudzoziemców jeden z nich ranił w ramię funkcjonariusza Straży Granicznej.

Do ataku wykorzystano kij, do którego przytwierdzony był nóż. Funkcjonariusz odebrał narzędzie, którym został zraniony.

Inne zdarzenie miało miejsce w okolicach Białowieży, gdzie funkcjonariusz Straży Granicznej został zaatakowany rozbitą butelką. Doznał obrażeń twarzy i trafił do szpitala.

Czytaj też: Były minister zdrowia Adam N. usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA

Kategorie: