Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Awantura w domu pod Ciechanowem
04.11.2021 12:52
Aktualizacja: 04:45 26.07.2022
Zarzut trzykrotnego usiłowania zabójstwa usłyszał w czwartek mężczyzna, który w domu jednorodzinnym w gminie Regimin pod Ciechanowem miał okaleczyć swoje dwie córki i ranić żonę. Do awantury domowej doszło w środę rano. 40-letniemu Krzysztofowi K. grozić może nawet dożywocie. W sprawie zostało wszczęte prokuratorskie śledztwo.
PAP
- Prokurator Rejonowy w Ciechanowie wszczął śledztwo w sprawie trzykrotnego usiłowania zabójstwa, do którego doszło wczoraj w miejscowości Targonin. W tej sprawie wykonaliśmy na miejscu zdarzenia oględziny i przesłuchaliśmy kluczowych świadków w tej sprawie. Została zatrzymana jedna osoba, jest to 40-letni mężczyzna - mówił wczoraj Prokurator Rejonowy w Ciechanowie Przemysław Bońkowski.
Mężczyzna znajduje się teraz w policyjnej izbie zatrzymań.
Wiadomo, że gdy zaatakował swoje córki i żonę, był trzeźwy. Rodzina nie miała założonej niebieskiej karty, nigdy nie było tam policyjnej interwencji.
Awantura rodzinna
Do awantury rodzinnej doszło wczoraj rano w jednym z domów jednorodzinnych w gminie Regimin pod Ciechanowem. Dwie dziewczynki w wieku 7 i 9 lat trafiły do szpitala.
- Dziewczynki miały rany kłute - powiedziała wczoraj rzeczniczka ciechanowskiego szpitala. - Zostały zoperowane, w tej chwili przebywają w oddziale chirurgii dziecięcej w stabilnym stanie zdrowia. Jest to pierwsza doba po operacji, więc musimy dać dziewczynkom troszkę czasu i spokoju, żeby wróciły do zdrowia - wyjaśniła.
34-letnia matka również ucierpiała podczas awantury domowej, ale jej obrażenia nie wymagają hospitalizacji.