Wielki napis SLAVA UKRAINIE i prace artystyczne przypominające o trwającej wojnie - chodnik wzdłuż ulicy Belwederskiej w Warszawie zamienił się w Galerię Wolna Ukraina. Artystyczne prace powstały tuż przed wejściem do rosyjskiej ambasady.
6
RDC
- Sztuka w przestrzeni publicznej to sztuka miasta. Sztuka, która pojawia się w mieście, ma duże znaczenie metaforyczne i symboliczne i bardzo duży potencjał. Dlatego wykorzystujemy tę przestrzeń wschodniej i zachodniej strony ulicy Belwederskiej, żeby wyrazić sprzeciw wobec tej wojny, ale również zawrzeć pokojowe przesłanie - mówi pomysłodawca galerii, malarz prof. Arkadiusz Karapuda.
Sztuka w służbie pokoju
Chodnikowe prace przygotowali artyści i studenci malarstwa, między innymi Justyna Grodecka.
- Wszystkim dobrze znane są ludziki sygnalizujące ruch pieszych w barwach Ukrainy. Idąc chodnikiem, często spotykam mamy z dziećmi z nietęgimi minami i jest mi wtedy przykro. Chciałam więc w ten sposób oddać im cześć - wyjaśnia artystka.
Zapytaliśmy przechodniów, co sądzą o takiej formie wyrażenia sprzeciwu wobec wojny i czy może to jakoś wpłynąć na przedstawicieli Rosji w Polsce.
Chodnikową galerię można podziwiać przez najbliższe trzy miesiące. Do akcji mogą również dołączyć kolejni artyści.