Tomasz Listkiewicz w RDC: Czuliśmy, że jesteśmy w gronie sędziów typowanych do finału

  • 23.12.2022 16:17

  • Aktualizacja: 07:15 27.12.2022

Trójka sędziowska na czele z Szymonem Marciniakiem jako pierwszy zespół z polski poprowadziła finał Mistrzostw Świata. Gość Magazynu Sportowego RDC Tomasz Listkiewicz wspominał to wyjątkowe wydarzenie.

Tomasz Listkiewicz, który był w tym meczu sędzią liniowym powiedział na antenie RDC, że na kilka dni przed ogłoszeniem składu sędziowskiego czuł, że to załoga z Polski może poprowadzić ten finał.

- Już tak od wtorku, może od poniedziałku czuliśmy, że jesteśmy w ścisłym gronie dwóch, trzech zespołów sędziowskich, które są do tego finału typowane. W czwartek ta decyzja została ogłoszona. Po tym rollercoasterze emocjonalnym już nie było takiego momentu euforii, nie było na to czasu. Dopiero później usiedliśmy w pokoju na herbatce, bo na świętowanie przy czymś innym przyszedł czas później - wspomina sędzia.

Listkiewicz podczas audycji zdradził kulisy ogłoszenia składu sędziowskiego na mecz Argentyna - Francja.

- Z kartki wydrukowanej czytają nazwiska sędziów na kolejny mecz. Zaczął czytać najpierw nazwiska do meczu o trzecie miejsce. Później wyczytał nazwisko Szymona i rozległy się brawa, bo tam było jeszcze kilkadziesiąt osób, sędziów którzy z nami zostali do końca. Collina im przerwał i powiedział poczekajcie bo jeszcze nie wyczytałem kto jest asystentem, kto technicznym, kto VARem, im tez trzeba pogratulować - mówił.

Tomasz Listkiewicz powtórzył sukces swojego taty - Michała Listkiewicza, który również był sędzią liniowym podczas finału Mistrzostw Świata w 1990 roku.

Czytaj też: Polscy lekkoatleci po MŚ: dobry wynik, ale mogło być lepiej

Źródło:

RDC

Autor:

Przemysław Paczkowski/kb

Kategorie: