PZPN interweniuje w sprawie szarpaniny na meczu Polonii Warszawa w PP

  • 27.09.2023 12:19

  • Aktualizacja: 13:40 27.09.2023

Wydarzeniami, do których doszło podczas meczu Polonia Warszawa - Skra Częstochowa zajmie się Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej. Chodzi o oskarżenia, jakie wytoczył w stronę klubu z Częstochowy trener Czarnych Koszul, Rafał Smalec. — Zostałem prawie pobity przez prezesa klubu i panów ochroniarzy, którzy zaczęli mnie łapać za szyję, za ręce, wyganiać, odrywać od barierek — relacjonował trener Polonii Warszawa.

Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej zajmie się wydarzeniami z meczu Polonia Warszawa - Skra Częstochowa. Chodzi o oskarżenia, jakie wytoczył w stronę klubu z Częstochowy trener Czarnych Koszul, Rafał Smalec.

W trakcie meczu Pucharu Polski miało dojść do szarpaniny między trenerem Polonii a prezesem i ochroniarzem Skry Częstochowa.

Sytuacją, która miała miejsce wczoraj, na stadionie miejskim przy Loretańskiej 20 w Częstochowie zajmuje się Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej. Posiedzenie w tej sprawie odbędzie się jutro. Na nim zarówno Skra jak i my przedstawimy swoje stanowisko w tej sprawie — oznajmił Kamil Rykaczewski z Biura Prasowego Polonii Warszawa.

Co się stało podczas meczu?

O incydencie trener Polonii Warszawa Rafał Smalec opowiedział podczas pomeczowej konferencji.

Zostałem prawie pobity przez prezesa klubu i panów ochroniarzy, którzy zaczęli mnie łapać za szyję, za ręce, wyganiać, odrywać od barierek, bo nie można było stać w miejscu, w którym nie było zaznaczone, że nie można stać. Pan ochroniarz zaczął mnie za szyję łapać, dusić, wciskać mi jabłko Adama do środka, i twierdził, że on mnie nie dotyka. Prezes klubu zaczął mnie szarpać — relacjonował Smalec.

Decyzje odnośnie kar, zapadną po jutrzejszym posiedzeniu komisji dyscyplinarnej.

Czytaj też: Grzegorz Krychowiak zrezygnował z gry w reprezentacji Polski

Źródło:

RDC

Autor:

Przemysław Paczkowski/JD