Wylania rzek i lokalne powodzie na Dolnym Śląsku. Ewakuacja mieszkańców

  • 14.09.2024 21:23

  • Aktualizacja: 10:38 15.09.2024

W wielu miejscach mamy wylania rzek i lokalne powodzie, m.in. w Lądku-Zdroju, Stroniu Śląskim czy miejscowościach gminy Kłodzko. Ewakuowano kilkadziesiąt osób, a samorządy apelują o kolejne ewakuacje – powiedział w sobotę wieczorem wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń.

Podczas wieczornej konferencji prasowej wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń podkreślił, że sytuacja powodziowa w regionie jest bardzo trudna.

Ilość wody, która spadła w Sudetach Wschodnich, jest bardzo duża, rekordowa w niektórych miejscach. Gdyby nie infrastruktura, którą udało się od 2010 r. wybudować, a więc zbiorniki retencyjne czy przebudowa wałów, to już w wielu miejscach bylibyśmy zalani – mówił wojewoda.

Awiżeń podkreślił, że w regionie są punktowe zalania i powodzie. – Dzisiejsza noc i jutrzejszy dzień mogą być bardzo trudne, bo spodziewamy się dalszych opadów i to dosyć dużych – powiedział wojewoda.

Zalane są m.in. fragmenty Lądka-Zdroju, Stronia Śląskiego, Bystrzycy i mniejszych miejscowości w gminie Kłodzko.

Wojewoda podał, że ewakuacje do tej pory przeprowadzono w Lądku-Zdroju, Świerzawie, Jeleniej Górze (turyści, którzy sami się ewakuowali), Stroniu Śląskim. Planowane ewakuacje, które zgłosiły samorządy, mają zostać przeprowadzone w Bardzie, Mysłakowicach oraz miejscowościach gminy Kłodzko.

Czytaj też: Zerwane dachy i powalone drzewa. Trąba powietrzna przeszła przez powiat radomski

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA