„Koniec z zamiataniem mobbingu pod dywan”. MRPiPS z nowym projektem ustawy

  • 10.12.2024 15:22

  • Aktualizacja: 15:25 10.12.2024

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce zwiększenia ochrony pracowników. Resort przygotował projekt ustawy, która upraszcza definicję mobbingu i uznaje, że jego podstawową cechą jest uporczywe nękanie pracownika. Projekt zmian czeka na wpisanie do wykazu prac legislacyjnych rządu.

Uproszczenie definicji mobbingu i uznanie, że jego podstawową cechą jest uporczywe nękanie pracownika to najważniejsze założenie projektu ustawy, który przygotowało ministerstwo pracy. Według proponowanej definicji stwierdzenie mobbingu będzie niezależne od intencji sprawcy.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej poinformowało, że projekt zmian czeka na wpisanie do wykazu prac legislacyjnych rządu.

„Koniec z zamiataniem mobbingu pod dywan, ochrona pracowników przed niewłaściwymi zachowaniami, ale także przełożonych przed nieprawdziwymi oskarżeniami – to główne cele projektowanej ustawy” – podkreśliła ministra rodziny Dziemianowicz-Bąk.

Obecne regulacje niewystarczające

Resort w komunikacie zwrócił uwagę, że doświadczenie mobbingu wpływa nie tylko na sytuację w pracy, ale też na całe życie osoby z nim się zmagającej. Obecne regulacje są niewystarczające i nierzadko powodują trudności w dochodzeniu swoich praw na drodze sądowej.

Projekt MRPiPS ma doprecyzować przepisy, dostosować definicję mobbingu do współczesnych realiów, a w efekcie – lepiej chronić ofiary mobbingu.

„Przygotowana przez MRPiPS ustawa, oprócz bardziej jasnej i precyzyjnej definicji mobbingu, będzie określać konkretne wymagania dla pracodawców w zakresie przeciwdziałania mobbingowi, wykrywania i zwalczania przemocy w miejscu pracy, a także znacząco zwiększy możliwość sądowego zadośćuczynienia za wyrządzone pracownikowi krzywdy” – wskazała Dziemianowicz-Bąk.

Konieczna zmiana definicji mobbingu

Resort wyjaśnił, że w aktualnej definicji mobbingu jest kilka elementów, które muszą wystąpić łącznie, aby dane zachowanie mogło zostać uznane za mobbing. W efekcie – jak czytamy – ofiarom bardzo trudno dochodzić swoich praw w sądzie. Ministerstwo zaznaczyło, że definicja mobbingu nie była zmieniana od przeszło 20 lat i niekoniecznie przystaje do dzisiejszych realiów.

Zgodnie z projektem podstawową cechą mobbingu ma być uporczywe nękanie pracownika. Proponowana definicja zjawiska zakłada uniezależnienie stwierdzenia istnienia mobbingu od intencjonalności działania sprawcy lub wystąpienia określonego skutku, a także wyklucza zachowania incydentalne i jednorazowe.

Projekt zakłada także: konieczność określenia zasad przeciwdziałania mobbingowi i dyskryminacji w regulaminie pracy, nałożenie na pracodawcę obowiązku stosowania działań prewencyjnych, wykrywania i reagowania na mobbing oraz wspieranie ofiar mobbingu, zwolnienie z odpowiedzialności cywilnoprawnej pracodawcy, jeżeli mobbing nie pochodził od przełożonego pracownika i zostały wdrożone odpowiednie działania prewencyjne oraz ustanowienie minimalnego progu wysokości zadośćuczynienia za stosowanie mobbingu wynoszącego sześć miesięcznych wynagrodzeń.

Czytaj też: Polska jest gotowa na kandydatkę na prezydenta? M. Borowski: pytanie tylko, na jaką?

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: