To już ostatnia szansa w tym roku. Dziś na wybranych stacjach kontroli pojazdów kierowcy mogą bezpłatnie sprawdzić stan i ustawienie świateł w pojazdach. To w ramach prowadzonej od 26 października kampanii „Twoje Światła – Nasze Bezpieczeństwo”. Ma ona na celu uświadomienie kierowcom wpływu jakości i stanu oświetlenia na bezpieczeństwo w ruchu drogowym.

Mechanicy podkreślają, że istotny jest stan techniczny układu optycznego lampy, źródła światła oraz odpowiednie ustawienie świateł mijania.

Jak mówi Paweł Dziedziak z Instytutu Transportu Samochodowego, cztery na dziesięć negatywnych wyników kontroli wynika właśnie z niesprawnego oświetlenia.

- Przyczynami są np. pęknięte klosze, woda w reflektorach, źle zamontowane żarówki, przepalone lub niehomologowane źródła światła, nieuprawnione modyfikacje elementów układu oświetlenia - wskazuje.
   
Paweł Kaźmierczak z Instytutu Transportu Samochodowego natomiast podkreśla, że o światła trzeba dbać przede wszystkim na co dzień.

- Właściwie przed każdą podróżą dobrze jest sprawdzić czystość kloszy lamp, zwłaszcza lamp przednich, ponieważ brud, który na nich się osadza, powoduje rozpraszanie światła, a to z kolei powoduje pogorszenie oświetlenia drogi przed pojazdem, ale też to rozproszone światło może nawet powodować oślepianie innych kierowców jadących z naprzeciwka - mówi.
  

Jeśli oświetlenie pojazdu jest wadliwe, to w złych warunkach atmosferycznych i przy niedostatecznej widoczności, wzrasta prawdopodobieństwo wypadku drogowego.

Sprawne, prawidłowo wyregulowane światła mijania pozwalają kierowcy wcześniej dostrzec przeszkodę bądź pieszego poruszającego się jezdnią lub poboczem. Ma to szczególne znaczenie w warunkach jesienno-zimowych.

Wykaz blisko 1,5 tys. stacji w całej Polsce, które biorą udział w kampanii, można znaleźć także na stronie: www.its.waw.pl, na stronach jednostek policji oraz partnerów kampanii. Dodatkowo aplikacja Yanosik wskaże zainteresowanym najbliższą stację, na której można sprawdzić stan oświetlenia.

Czytaj też: Autobus podmiejski z pasażerami uderzył w słup energetyczny