J. Strzeżek o rynku mieszkaniowym: potrzebny nacisk na partnerstwo publiczno-prywatne

  • 14.03.2023 17:49

  • Aktualizacja: 16:15 14.03.2023

Państwo musi odgrywać swoją rolę, ale musi być też nacisk na partnerstwo publiczno-prywatne. Tak o zażegnaniu trudnej sytuacji na rynku mieszkaniowym mówił na naszej antenie Jan Strzeżek z Porozumienia. W audycji „Polityka w południe” odpowiadał na pytania Michała Kolanki, m.in. o zamysł na rozwiązanie problemów mieszkaniowych.

- To w tym pewna rola państwa musi być obecna. I to rola państwa, polegająca między innymi na tym, żeby użyczać grunty, których państwo ma bardzo dużo, a często są niewykorzystywane. Mnóstwo gruntów ma PKP, mnóstwo gruntów ma Bank Gospodarstwa Krajowego i współpraca, takie partnerstwo publiczno-prywatne między deweloperami a samorządami będzie najskuteczniejsze - tłumaczył Jan Strzeżek.

   
 

Wskazywał, że pod budowy nieruchomości mieszkaniowych powinny być wykorzystywane działki państwowych spółek.

Kredyt na mieszkanie

Rada Ministrów przyjęła we wtorek projekt ustawy w sprawie kredytu 2 proc. na zakup pierwszego mieszkania - poinformował na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Na nowe rozwiązanie rząd przeznaczy w ciągu 10 lat ok. 16 mld zł.

Chodzi o projekt ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe. Dotyczy ona programu Pierwsze Mieszkanie, który przewiduje m.in. "bezpieczny kredyt 2 proc." na zakup pierwszego mieszkania.

- Jest to realna pomoc dla Polaków - to rozwiązanie systemowe, które opiera się na dostępie do bezpiecznego i stabilnego źródła finansowania i na możliwościach oszczędzania przez lata wraz z premią, którą państwo przekazuje tym, którzy oszczędzają; premią oraz eliminacją podatku Belki - oświadczył premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji po wtorkowym posiedzeniu rządu, odnosząc się do programu Pierwsze Mieszkanie.

Dodał, że rząd chce zachęcić do budowania kapitału i oszczędności na własne lokum na przyszłość. - Umożliwi to specjalne konto mieszkaniowe z deklaracją regularnych wpłat przez 3 do 10 lat i systematyczne wpłaty od 500 do 2000 zł miesięcznie oznaczają automatyczną premię od rządu raz do roku - powiedział premier.

Wyjaśnił, że konto mieszkaniowe będzie rozwiązaniem systemowym opartym o podobne założenia najbardziej dojrzałych rynkach państw zachodnich.

- Program jest tak uszyty, aby był jak najbezpieczniejszy i jak najlepszy z punktu widzenia obywateli, a nie z punktu widzenia banków lub deweloperów - podkreślił Mateusz Morawiecki.

Zwrócił uwagę, że zgodnie z propozycją rządu marża banku nie będzie mogła być wyższa od marży w jego innych kredytach hipotecznych; różnicę dopłacać będzie państwo. Zdaniem szefa rządu, "bezpieczny kredyt" pozytywnie wpłynie na zdolność kredytową Polaków.

Premier jako przykład podał kredyt w wysokości 320 tys. zł na 25 lat. Obecnie - jak mówił - miesięczna rata przy takim zobowiązaniu wynosi 3322 zł, a przy "bezpiecznym kredycie" wyniesie 1825 zł, "a więc jest to znacząca różnica, ok. 1500 zł na racie kredytu w jednym tylko miesiącu".

Mateusz Morawiecki poinformował, że z "bezpiecznego kredytu" będzie można skorzystać do 2027 roku. Zwrócił jednak uwagę, że program może być przedłużony.

Bez limitów

Przyjęty we wtorek przez rząd program mieszkaniowy - jak powiedział minister rozwoju i technologii Waldemar Buda - "nie określa żadnych limitów czy cen za metr kwadratowy, nie określa też, jakie mieszkanie i gdzie można kupić". - Określamy tylko wartość kredytu i wkład własny w wysokości 200 tys. zł - zaznaczył minister.

Dodał, że kredyt 2 proc. możliwi nie tylko nabycie pierwszego mieszkania, ale też budowę domu np. na własnej działce.

Szef resortu rozwoju wyjaśnił, że "w konstrukcji tego kredytu kapitał będzie stanowił dużo większą część spłaty w każdej racie i przez cały okres kredytowania w równym stopniu. To oznacza, że w 10. i 11. roku, gdy już ustaną dopłaty (od rządu - PAP), rata nie powinna się zmienić, a według naszych prognoz ona może nawet spaść" - ocenił.

- Chcemy, żeby w ofercie większości banków ten kredyt i konto mieszkaniowe było od 1 lipca - podkreślił. Dodał, że najpierw porozumienie w tej sprawie zostanie zawarte z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, "a później z poszczególnymi bankami".

Buda zwrócił uwagę, że rząd nie przewiduje "żadnych limitów" dot. liczby wniosków.

- Pierwsze decyzje kredytowe, zakładamy, i zakupy mieszkań, to będzie gdzieś sierpień-wrzesień. W związku z tym nie przewidujemy limitu w 2023 r. - powiedział. Dodał, że limity będą w 2024 r. - To będzie też związane z ustawą budżetową na przyszły rok, (...) tego jeszcze nie rozstrzygamy, ale myślę, że wszyscy zainteresowani będą mogli z tego programu skorzystać - dodał.

Jak przypomniał szef MRiT, ten program jest zapisany na pięć lat. - Spokojnie można planować i przygotowywać się do zakupu mieszkania w perspektywie nawet 5 lat - wskazał.

Buda podczas konferencji prasowej pytany był, ile banków jest zainteresowanych współpracą w ramach programu Pierwsze Mieszkanie. Jak poinformował, z analiz i roboczych dyskusji przeprowadzonych z przedstawicielami Związku Banków Polskich wynika, że większość banków oferujących dziś kredyty mieszkaniowe będzie zainteresowana uczestnictwem w programie, do którego przystąpienie - zaznaczył - będzie dobrowolne.

Dla kogo?

Projekt ustawy zakłada, że kredyt 2 proc. z dopłatą państwa będzie mogła uzyskać osoba do 45. roku życia; jeśli kredyt udzielany jest obojgu osobom prowadzącym gospodarstwo domowe, warunek wieku będzie musiała spełnić przynajmniej jedna z nich.

Zgodnie z projektem kredyt ma być udzielony tylko na pierwsze mieszkanie - osoby wchodzące w skład gospodarstwa domowego kredytobiorcy nie będą mogły mieć w dniu udzielenia kredytu ani w przeszłości mieszkania, domu ani spółdzielczego prawa do lokalu lub domu.

Kwota "bezpiecznego kredytu 2 proc." nie będzie mogła przekroczyć 500 tys. zł albo - jeśli kredytobiorca prowadzi gospodarstwo domowe wspólnie z małżonkiem lub ma co najmniej jedno dziecko - 600 tys. zł. Wkład własny nie będzie mógł być wyższy niż 200 tys. zł.

Na nowe rozwiązanie rząd przeznaczy w ciągu 10 lat ok. 16 mld zł - podano w komunikacie. Przepisy mają wejść w życie 1 lipca br.

Czytaj też: Jan Strzeżek
 

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

PL

Kategorie: