Napadł na bank w reklamówkach na nogach i w nakryciu z worka na śmieci

  • 15.09.2023 15:26

  • Aktualizacja: 19:09 15.09.2023

Przyjechał na rowerze ubrany w reklamówki na nogach, płaszcz z worka na śmieci oraz z maseczką na twarzy — tak opisuje mężczyznę, który napadł na bank rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce. 64-latek miał przy sobie również nóż. Napastnikowi został przedstawiony zarzut usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

W czwartek w Olszewie Borkach w powiecie ostrołęckim doszło do napadu na bank. Zatrzymany przez policję napastnik ubrany był w płaszcz z worka na śmieci, a na nogach miał reklamówki. Jak dowiedziało się Radio dla Ciebie, mężczyzna usłyszał już zarzut.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Łukasiewicz podaje, że 64-letni Franciszek F. przyjechał do banku na rowerze i miał przy sobie nóż.

Do jednej z placówek Banku Spółdzielczego w Olszewie-Borkach wszedł mężczyzna ubrany w reklamówki na nogach, płaszcz z worka na śmieci oraz z maseczką na twarzy. Będąc już w budynku, wyjął nóż i zażądał wydania pieniędzy przez pracownika banku — przekazuje Łukasiewicz.

Pracownica banku zamknęła drzwi ochronne oddzielające salę klientów od części pracowniczej. Wówczas napastnik zrezygnował i na rowerze odjechał z banku.

Zarzuty dla napastnika

Jak podaje rzeczniczka, policjanci znaleźli mężczyznę po kwadransie. Franciszek F. usłyszał zarzut.

Podczas przesłuchania przyznał się do zarzutu, który mu został przedstawiony, czyli do usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Złożył krótkie wyjaśniania, których treści nie mogę ujawnić — dodaje rzeczniczka.

Podejrzanemu grozi nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Śledczy skierowani do sądu wniosek o tymczasowy areszt.

Czytaj też: Transportowcy z Ostrołęki mówią „dość”. Miasto stanie w korku w związku z protestem

Źródło:

RDC

Autor:

Iwona Rodziewicz-Ornoch/JD