Wiadomości
Udostępnij:
Apel do mieszkańców Sulejówka o zamykanie okien. Normy pyłu w powietrzu przekroczone
-
10.08.2023 18:12
-
Aktualizacja: 18:10 10.08.2023
Mieszkańcy Sulejówka są proszeni o zamykanie okien i drzwi i wychodzenie z domów w maseczkach. – Przez rozbiórkę hali produkcyjnej, w której we wtorek wybuchł pożar, czterokrotnie przekroczono normy pyłu w powietrzu – mówi Radiu dla Ciebie rzeczniczka mazowieckiej straży pożarnej Katarzyna Urbanowska.
W związku z prowadzonymi pracami rozbiórkowymi po pożarze hali w Sulejówku unosi się w powietrzu zwiększona ilość pyłu zawieszonego. Z tego względu strażacy proszą mieszkańców o zamykanie okien i drzwi oraz o ograniczenie wychodzenia na zewnątrz.
– Zanieczyszczenie powietrza wynika z tego, że te wszystkie rzeczy, które się paliły, zostały podniesione, i przez to uniósł się pył, który powoduje zanieczyszczenie powietrza w pobliżu tego pożaru – mówi rzeczniczka mazowieckiej straży pożarnej Katarzyna Urbanowska.
Choć ogień już nie stwarza zagrożenia, to na miejscu nadal pracują strażacy.
– Trwa rozbiórka całego obiektu objętego pożarem przy pomocy ciężkiego sprzętu, który zorganizował gmina Sulejówek. Brak już zarzewi ognia – dodaje Urbanowska.
Apel o zamykanie okien i drzwi dotyczy mieszkańców osiedli oddalonych od miejsca pożaru o co najmniej kilometr.
Pożar w Sulejówku
Zgłoszenie do strażaków wpłynęło o godz. 9:40.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie, że na ulicy Poziomkowej w Sulejówku doszło do pożaru zakładu. Pożar obejmował poddasze tego zakładu. Po przybyciu na miejsce strażaków okazało się, że pożar jest w fazie rozwoju, w związku z czym była konieczność zadysponowania kolejnych zastępów – mówił Kamil Płochocki ze straży pożarnej w Mińsku Mazowieckim.
Paliło się na powierzchni około tysiąca metrów kwadratowych. Na miejscu było kilkudziesięciu strażaków.
Sztab kryzysowy w Sulejówku
W związku z pożarem w Sulejówku został zwołany sztab kryzysowy.
W sąsiedztwie zakładu są domy jednorodzinne, a wiatr roznosił dym też na inne części miasta.
– To co prawda jest dzielnica przemysłowa, ale w ostatnich latach powstało dużo osiedli sąsiadujących, więc niestety sporo mieszkańców znajduje się w obrębie bezpośrednio wydobywającego się dymu. Zresztą kierunek wiatru jest taki, że praktycznie centralny i wschodni Sulejówek też jest objęty zadymieniem – mówił zastępca burmistrza Sulejówka Remigiusz Górniak.
W pobliżu jest także przedszkole, w którym było ponad 100 dzieci.
– Rodzice dostali powiadomienia o sytuacji. Sami muszą zdecydować, czy zabierają dzieci do domu – przekazywała wówczas Maria Chełchowska z przedszkola przy Drobiarskiej. – My mamy aplikację. Na aplikacji powiadomiliśmy rodziców, że pożar jest w odległości 350 metrów. W placówce jest obecnie 111 dzieci i rodzice odbierają te dzieciaczki. Już 30 jest odebranych – mówiła.
Spalone poddasze
Poddasze hali jest w całości spalone, ale cześć produkcyjna została uratowana.
– Poddasze jest praktycznie całe spalone, na dole mamy część produkcyjną. Pożar się tam nie przedostał, ale jest zadymiona. Drzewa nie są zagrożone, domy tym bardziej nie są zagrożone, strażacy opanowali pożar – relacjonowała Katarzyna Urbanowska.
Hala magazynowa przy ul. Poziomkowej w Sulejówku, w której składowane były sztuczne skóry, zapaliła się we wtorek przed południem.
Do pożaru zadysponowano też mobilne laboratorium specjalistycznej grupy ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Warszawy.
Czytaj też: Podejrzany o podpalenie świdermajera zatrzymany. Wpadł podczas innego przestępstwa
Źródło:
Autor:
RDC /PA
Kategorie: