Wiadomości
Udostępnij:
Jedenastolatek przygnieciony drewnianą konstrukcją. Prokuratura wszczęła śledztwo
-
29.08.2023 19:29
-
Aktualizacja: 07:58 30.08.2023
Po śmiertelnym przygnieceniu jedenastoletniego chłopca przez drewnianą konstrukcję dla dzieci w miejscowości Dobrut, prokuratura wszczęła śledztwo. — Śledztwo będzie miało na celu ustalenie dokładnego przebiegu zdarzenia i ustalenia przyczyn — przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Agnieszka Borkowska. Radio dla Ciebie zapytało eksperta, czym trzeba się kierować, by domek dla dzieci był bezpieczny.
Prokuratura wszczęła śledztwo po tragicznym przygnieceniu dziecka przez drewnianą konstrukcję pod Szydłowcem. Nie żyje jedenastolatek.
Jak podaje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Agnieszka Borkowska, chłopczyk bawił się na drewnianej konstrukcji wraz z innymi dziećmi.
— Tuż przed zdarzeniem, wszystkie dzieci przebywały na drewnianej konstrukcji i w momencie kiedy ona traciła swoją stabilność i przechylała się, część dzieci zeskoczyła. Na konstrukcji została dwójka dzieci. W momencie kiedy nastąpiło całkowite zawalenie, jeden z elementów tej konstrukcji uderzył jedenastolatka w głowę — relacjonuje Borkowska.
Mimo udzielanej pomocy chłopiec zmarł na miejscu. Pozostała szóstka dzieci odniosła powierzchowne obrażenia.
Do tragedii doszło w miejscowości Dobrut w gminie Orońsko w powiecie szydłowieckim.
Nieumyślne spowodowanie śmierci
Rzeczniczka dodaje, że śledztwo zostało wszczęte w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
— Zostało wszczęte śledztwo w kierunku artykułu 155 kodeksu karnego, a więc nieumyślnego spowodowania śmierci. Śledztwo będzie miało na celu ustalenie dokładnego przebiegu zdarzenia i ustalenia przyczyn, dlaczego doszło do tego zdarzenia, dlaczego konstrukcja w postaci drewnianego domku zachwiała się, a następnie przewróciła — podaje Borkowska.
Jak dowiedziało się Radio dla Ciebie, drewniana konstrukcja, która stała na palach, nie była kupiona w sklepie, a przyczepiona była do niej m.in. ślizgawka.
Konstrukcje na drzewie. Co zrobić, aby było bezpiecznie?
Prawo nie reguluje stawiania drewnianych konstrukcji na drzewie. Dlatego zapytaliśmy eksperta czym trzeba się kierować, by domek dla dzieci był bezpieczny.
Jak podkreśla Karolina Dowchań Kowalska z My Tree Home, ważna jest ekspertyza stanu drzewa.
— Po pierwsze ekspertyza arborystyczna, która jest przy konstruowaniu domów na drzewach jedną z ważniejszych kwestii. Polega to na ocenie zdolności drzewa do przeniesienia ciężaru. Jest to tez wypadkowa wysokości, na której domek wisi, wypadkowa docelowego ciężaru. Te dane konstruując będziemy mieli od zarówno architekta jak i od konstruktora. Musimy wziąć je pod uwagę przy przede wszystkim doborze systemu mocowania do drzew — mówi Dowchań.
Profesjonalizm przy konstruowaniu
Ekspertka zwraca uwagę na to, że dobrze zbudowane konstrukcje drewniane na drzewach powinny być elastyczne.
— Te domy na drzewach, takie faktycznie już konstruowane, one pływają. Ta ruchomość jest duża. Natomiast jeśli ktoś buduje sztywną konstrukcję, opiera na palach i na małej powierzchni wchodzi ósemka dzieci, to nietrudno o wypadek. Tak jak ze wszystkim, trzeba wyważyć między rozsądkiem a przyjemnością — tłumaczy Dowchań.
Osoby zainteresowane budową drewniane domku powinny skontaktować się z konstruktorem.
— Tu niepotrzebny jest architekt, ale po prostu ktoś, kto może wylegitymować się nam podstawowymi uprawnieniami konstruktorskimi. Ważne jest, żeby przeszedł, ocenił, podstemplował i wtedy mamy „z głowy” część tej odpowiedzialności. Ktoś, kto się na tym zna, to ocenił — radzi Dowchań.
Ważna jest również konserwacja drewnianych konstrukcji.
Czytaj też: To mógł być wypadek. Są wstępne ustalenia ws. chłopca, który wypadł z okna
Źródło:
Autor:
Iwona Rodziewicz-Ornoch/JD
Kategorie: