Wiadomości
Udostępnij:
„Vatzlav” Teatru Klasyki Polskiej w CSW. „To piękna opowieść o każdym”
-
14.07.2023 07:03
-
Aktualizacja: 14:36 19.07.2023
„Vatzlav” Sławomira Mrożka w realizacji Teatru Klasyki Polskiej już w ten weekend w Centrum Sztuki Współczesnej. – Jest to piękna opowieść o każdym z nas – mówił w „Popołudniu RDC” reżyser spektaklu i po. dyrektora Teatru Klasyki Polskiej prof. Jarosław Gajewski.
W sobotę i niedzielę w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie będzie można zobaczyć spektakl „Vatzlal” zrealizowany przez Teatr Klasyki Polskiej.
Napisany został w roku 1968. Dramat, nawiązujący formą do osiemnastowiecznej powiastki filozoficznej lub moralitetu, jest opowieścią o dojrzewaniu do odpowiedzialności.
Los Vatzlava, przechodzącego drogę od brutalnego egoizmu do gotowości na największe poświęcenia, może stać się inspiracją i zachętą do autorefleksji.
– Jest to przedstawiciel gorszej ludzkości w ogóle, ludzkości na dorobku, skłonnej do korupcji. Mówi o nim: cyniczny arywista, ale jednocześnie ktoś zdolny do poprawy, ktoś do samonaprawy, ktoś dojrzewający do człowieczeństwa. Z tej perspektywy jest to piękna opowieść o każdym – mówił w „Popołudniu RDC” reżyser spektaklu prof. Jarosław Gajewski.
Ostatni raz sztuka ta pojawiła się na scenach warszawskich w latach 90. XX wieku. Wcześniej miała liczne premiery, również za granicą.
– W roku 1979 wziął ten tekst na warsztat Kazimierz Dejmek. Zrobił przedstawienie, którym Mrożek oglądając, był głęboko zadziwiony. Początkowo nie poznawał swoje sztuki. Potem jednak, urzeczony reakcją publiczności, doszedł do wniosku, że to chyba nie jest zła sztuka i fajnie, że jego – opowiadał prof. Gajewski.
W poszukiwaniu tego, co najważniejsze
Jak przyznał prowadzący w RDC audycję „O teatrze dla Ciebie”, podczas prac nad spektaklem ważna była uważność i szacunek do dzieła.
– Zobaczyć tło, z którego rodzi się tekst, dotrzeć do momentu ducha, który rodzi ten tekst i potem ten moment ducha wyrazić w środkach teatralnych. To wydaje się było ambicją wielu ludzi teatru od dawna – zauważył reżyser.
Jednym z najważniejszych tematów „Vatzlava” jest wolność.
– Każdy z nas zna to uczucie. Kiedy rozwiązujemy proste zadanie matematyczne i kiedy wszystko się zgadza, doznajemy tego uczucia: tak, tak ma być! To jest wolność! Wyzwoliłem się z jakiejś niewiedzy! Tak jest też z pokonywaniem swoich słabości. Jeżeli uda nam się jakąś słabość pokonać, czujemy większą wolność. Otóż wolność to prawdopodobnie bardziej sprawa samopoczucia i świadomości swojego stanu niż posiadania jakiejś definicji – powiedział prof. Gajewski.
To też dramat o pysze rozumu. – Mrożek wielokrotnie demaskuje pychę naszego rozumu. Zdaje się z niej szydzić od czasu do czasu, ironizować, a jednocześnie widać, że ma przed nią poważną, nacechowaną lękiem postawę. Siła rozumu ludzkiego jest ogromna, brak jej pokory nadzwyczajny – dodał prof. Gajewski.
Rolę tytułową gra Mateusz Rusin, aktor Teatru Narodowego.
– Dzisiaj gwiazda tej sceny. Towarzyszą mu także aktor Teatru Narodowego Arkadiusz Janiczek i Łukasz Lewandowski. Nadzwyczajna para komików, może szyderców, a po prostu biednych ludzi, którzy zabłąkali się do tej powiastki filozoficznej, reprezentując tak zwany prosty lud – powiedział reżyser.
Na scenie zobaczymy również Dariusza Kowalskiego, Leszka Zdunia, Michała Chorosińskiego, Joannę Halinowską i Karolinę Piwosz.
Przedstawienia w sobotę i niedzielę o godz. 17:00 i 20:00.
Posłuchaj całej rozmowy: Popołudnie RDC. „Vatzlav” Teatru Klasyki Polskiej
Czytaj też: Wystawa „Hrabia Fredro” w nowych czytelniach Biblioteki Narodowej
Źródło:
Autor:
RDC /PA