Warszawskie uczelnie głębiej sięgną do kieszeni studentów. Uniwersytety i szkoły wyższe decydują się na podwyższenie opłat za pokoje w domach studenckich od nowego roku akademickiego. To dlatego, że same także muszą więcej płacić za prąd czy ogrzewanie.
RDC
- Musieliśmy podnieć ceny - przyznaje rzecznik Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego Krzysztof Szwejk. - Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie w tym roku podniesie nieznacznie ceny o 10 procent. Przy 15-procentowej inflacji to jest i tak poniżej wzrostu kosztów. Zwyżkę kosztów i tak poniesie uczelnia - wyjaśnia.
Przed podwyżką za jednoosobowy pokój trzeba było zapłacić od 600 zł w górę, za miejsce w wieloosobowym od 400 zł. W tym roku SGGW przygotowuje ok. 2700 miejsc.
Do zwiększenia opłat przygotowuje się też Szkoła Główna Handlowa.
- Będziemy to jeszcze konsultować z samorządem - mówi rzecznik Mariusz Sielski. - W granicach około 5 procent. Dla porównania, miejsce w pokoju dwuosobowym w poprzednim roku akademickim kosztowało 600 zł, teraz opłata wzrośnie do około 630 zł - tłumaczy.
SGH będzie remontować jeden z akademików, dlatego w tym roku będzie tam mniej miejsc - 370.
- Do podwyżki przygotowuje się też Politechnika - mówi jej rzecznik Krzysztof Szymański. - Rosnące koszty utrzymania akademików, ale przede wszystkim rosnące koszty energii zmuszają nas rzeczywiście do podniesienia opłat za pokoje w akademikach. Przy czym oczywiście nie chcemy przenosić tych kosztów bezpośrednio na studentów, więc rozważając wysokość podwyżek, zakładamy, że będą poniżej wartości inflacji - wskazuje.
W minionym roku studenci Politechniki płacili za dwuosobowy pokój od 360 do 480 zł. Jednoosobowy kosztował od 460 do 600 zł.
Studenci w Warszawie mogą także korzystać z coraz popularniejszych prywatnych akademików. Za dwuosobowy pokój muszą tam jednak zapłacić więcej, bo około 1 tys. zł.
Obecnie uczelnie są na etapie rekrutacji. Rejestracja do akademików zacznie się pod koniec sierpnia.