Ponad 13 tysięcy głosów w głosowaniu w Budżecie Obywatelskim w Siedlcach ponownie do policzenia. Pojawiły się nieprawidłowości. Okazało się m.in., że ktoś głosował za kogoś, wpisując jego numer PESEL. Były też "głosy od osób zmarłych".
Siedlce wyemitują 48 mln zł obligacji (autor: UM Siedlce)
- Jeden z mieszkańców podał cztery nazwiska i chciał się dowiedzieć, czy te osoby głosowały. Oczywiście takiej informacji nie możemy mu udzielić, ale sprawdziliśmy to i okazało się, że w tych czterech nazwiskach pojawiła się osoba, która już od jakiegoś czasu nie żyje - informuje wiceprezydent Siedlec Robert Szczepanik.
W efekcie zdecydowano o ponownym przeliczeniu głosów pod kątem wykorzystywania numerów PESEL osób zmarłych. - Zakładam, że takich przypadków nie będzie zbyt dużo. Nie może być odpowiedzialności zbiorowej, po prostu te głosy, które okazały się nieważne, zostaną odliczone - dodaje Szczepanik.
Do tej pory doliczono się około 10 głosów "oddanych" przez osoby zmarłe. Sprawę zgłoszono do prokuratury. W tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego do rozdania jest ponad 4 mln zł, a inicjatyw ponad 40.