600-letni dąb Mieszko w płomieniach. "Akcja potrwa do wieczora" [ZOBACZ]

  • 17.06.2019 11:21

  • Aktualizacja: 00:32 26.07.2022

Spłonęło jedno z najstarszych drzew w Polsce. Liczący ponad 600 lat dąb Mieszko rosnący przy ulicy Nowoursynowskiej w Warszawie zajął się ogniem w nocy z niedzieli na poniedziałek. Na miejscu są strażacy. Z drzewa bowiem cały czas ulatnia się dym. Według prognoz, akcja ma potrwać do wieczora.
- W nocnej akcji gaszenia brało udział trzy zastępy strażaków - relacjonuje Wojciech Kapczyński z warszawskiej straży pożarnej. - Stwierdzono całkowity pożar drzewa. Konieczne było użycie drabin. Wycięliśmy jeden z konarów. Około 7.45 zakończyliśmy nocną akcję - dodaje.

Drzewo zaczęło dymić w poniedziałek przed południem. Dogaszanie trwało do wieczora.

- Domniemywać można, że dąb został podpalony. Raczej wykluczamy czynniki naturalne. Sporządzimy długoterminowy plan ochrony drzewa - mówi Małgorzata Czermińska z Biura Ochrony Środowiska stołecznego ratusza. Według komunikatu magistratu, złożone zostanie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

- Będziemy za tym, by spróbować uratować drzewo wszelkimi możliwymi sposobami - mówi Bartosz Dominiak, wiceburmistrz Ursynowa.

Drzewo jest jedną z ostatnich pamiątek po rosnącej niegdyś Puszczy Mazowieckiej. Czy ma szansę na przetrwanie? O tym zdecydują eksperci.

- To jeszcze nie jest przesądzone. Takie sędziwe dęby bywają bardzo żywotne - mówi dendrolog Marcin Ołów. - Znane są przypadki, w których drzewa przeżyły nawet dwa pożary - dodaje.

W 2014 roku podpalony został ponad 760-letni, dolnośląski dąb Chrobry. Drzewo przeżyło, ale cały czas znajduje się pod specjalnym nadzorem leśników i jest sztucznie nawadniane.



Źródło:

RDC

Autor:

Natalia Gorzelnik/Alina Makarchuk/PG