Marta Sztokfisz, pisarka, opowiadała w "Poranku RDC" o carycy polskiej mody - Jadwidze Grabowskiej, nadwiślańskiej Coco Chanel.
- Pytają mnie ludzie, dlaczego nie nazywałam jej królową albo cesarzową. Caryca bardziej mi pasowała. Może dlatego, że Jadwiga Grabowska urodziła się jeszcze przed I wojną światową, kiedy Polska była pod zaborami, a wtedy, kiedy obejmowała rządy w modzie polskiej, to na ulicy Chmielnej 24, gdzie mieszkał słynny dzisiaj grafik i profesor Rosław Szaybo, były jeszcze wywieszki napisane cyrylicą. Grabowska nie kochała Rosjan, ona była zakochana w Warszawie, a także w kulturze i modzie francuskiej stąd też nazywano ją Coco Chanel, ponieważ wywodząca się z bardzo bogatej rodziny była świetnie wykształcona i ubierała się w Paryżu jeszcze przed wojną - mówiła Marta Sztokfisz.
[gallery ids="107710,107711"]
Książka "Caryca polskiej mody, święci i grzesznicy" autorstwa Marty Sztokfisz ukazała się nakładem Wydawnictwa W.A.B.