- Generał Jaruzelski kazał sobie przysyłać wszystkie odcinki "Alternatyw 4" i organizować projekcje, ale nigdy się nie wtrącał i nie wypowiadał, nie interweniował - wspominała Hanna Bareja. - Obraz, który dostawał, był stuprocentowy, ale dźwięk nie. Jaruzelski dostawał bardzo ograniczoną wersję, nie znał wszystkich dialogów. I jego cenzurze ten obraz się oparł - wspominała w audycji "Polak potrafi" żona legendarnego polskiego reżysera, Stanisława Barei.