- Jeżeli popatrzymy ogólnie na całe Mazowsze, to w zajęciach dodatkowych uczestniczy niecałe 44 proc. dzieci. To trochę mniej, niż średnia krajowa. Ten odsetek jest wyższy np. w województwie podlaskim, opolskim, czy kujawsko-pomorskim - mówiła w "Niedzielnym Poranku" dr Agnieszka Chłoń-Domińczak.
Jak wyjaśniała dr Chłoń-Domińczak, w województwie mazowieckim "jest mniejsze zainteresowanie tego typu zajęciami". - Na Mazowszu rodzice najczęściej odpowiadali, że nie ma takiej potrzeby. Przypomnę - Mazowsze jest bardzo zróżnicowane, jest dużo terenów wiejskich. Częściej, niż w pozostałej części kraju, padały też odpowiedzi, że dzieci nie są zainteresowane. Rzadziej zwracano uwagę, że nie ma zajęć w miejscu zamieszkania - wyliczała.
Gość Beaty Jewiarz zaznaczył, że w badaniu pytano o różne typy zajęć - w szkole i poza nią, płatne i bezpłatne. - Specyficzna cecha Mazowsza jest taka, że jeśli już dzieci uczestniczą w zajęciach dodatkowych, to 2/3 z nich to zajęcia płatne. Głównie to zajęcia związane z językiem obcym, koła artystyczne i zajęcia sportowe - wyjaśniała. W skali kraju z płatnych zajęć uczestniczy połowa dzieci. Jeśli chodzi o języki obce - w ramach dodatkowych zajęć uczy się 45 proc. dzieci, natomiast średnia dla całego kraju to 23 proc.
Nowe technologie
Województwo mazowieckie przoduje również w kwestii korzystania z komputera. - Aktywność na portalach społecznościowych dotyczy niemalże 3/4 całej populacji w wieku powyżej 15 lat. To największy odsetek wśród wszystkich województw - mówiła dr Chłoń-Domińczak.
Jak zaznaczyła, lepiej wykształceni rodzice bardziej inwestują swój czas w naukę z dziećmi. - Jeśli rodzice również uczą się sami, inwestują w edukację dzieci. Dodatkowo, częściej udzielają się w szkole - w samorządzie rodziców, podczas organizacji wydarzeń - komentowała.
[gallery ids="128013"]