Dwór Ordęgów w Trojanowie (pow. garwoliński, woj. mazowieckie) długo czekał na swoje lepsze czasy, ale – choć późno – został uratowany i służy dalej ludziom. Trafił do rąk Bogdana Talarka, przedsiębiorcy, ale i pasjonata, który szukał dla siebie miejsca na ziemi, pozwalającego mu realizować się w różnorodnej aktywności, ale w zgodzie z naturą.
Oprócz zabytkowych zabudowań, w Trojanowie jest kilka pomników przyrody (lipy), ale może przede wszystkim stawy rybne, które przed II wojną św. utrzymywały majątek Bronisławy z Ordęgów Chłapowskiej (1891-1948). Obecnie – na powierzchni przynależnej do dworu – częściowo hodowane są w nich ryby, ale też stanowią one atrakcję dla gości.
Jak piszą Piotr i Marcin Libiccy, architektura dworu w Trojanowie wprawdzie nie do końca, ale próbuje oddać ducha form nieregularnej willi włoskiej z okresu późnego średniowiecza i wczesnego renesansu. Autorzy przewodnika po dworach Mazowsza wskazują inne przykłady, bliższe tej architektonicznej tendencji na ziemiach polskich około połowy XIX wieku, a mianowicie dwory w Krzesku (pow. siedlecki, przedwojenna własność Ścibor-Marchockich), Bartodziejach (pow. radomski, wł. Janowskich), Krzyżanówce (pow. lipski, wł. Jasieńskich) i Krzynowłodze Wielkiej (pow. przasnyski, wł. Rykowskich). Tak jak w tych obiektach, tak i w Trojanowie o zakwalifikowaniu tego dworu do wspomnianego trendu, zadecydowało wystawienie charakterystycznej wieży.
Nie bez znaczenia jest również nazwisko architekta – dwór w Trojanowie przypisywany jest bowiem Bolesławowi Pawłowi Podczaszyńskiemu (1822-1876), autorowi projektów wielu obiektów sakralnych i świeckich na obszarze obecnego województwa mazowieckiego (jak i w Warszawie), np. kościołów w Dobrem, Starej Wsi i Ceranowie, stacji kolejowych w Tłuszczu i Łochowie, pałacu w Łochowie, wnętrz pałacu w Starej Wsi, czy też – uważanego za ostatnie jego dzieło – dworu w Gałkach.
Dwór Bronisławy Chłapowskiej jest dziedzictwem tych samych Ordęgów, którzy władali pobliskim majątkiem w Żelechowie. Dzieje siedziby Ordęgów w Trojanowie opisał kolejny pasjonat Jacek Szyszko https://mazowieckie.dipp.info.pl/baza-dipp/item/156-gmina-trojanow/181-dwor-trojanow. Krótko więc tylko przypomnijmy, że w dwudziestoleciu międzywojennym właściciele Trojanowa rozwijali swą gospodarkę na miarę możliwości (kryzys lat 20. i 30. XX w.), ale też zapewne na historii tego miejsca zaważyły wydarzenia z początku 1930 roku, w wyniku których śmierć poniosła seniorka domu Maria z Grodzińskich Ordężyna oraz poprzez samobójstwo jej syn Stanisław Ordęga. Siostra tego ostatniego, Bronisława – oprócz wspomnianej hodowli ryb – prowadziła pensjonat dla gości, przyjmując w Trojanowie m.in. osoby głuchonieme.
Tuż za bramą wjazdową, po drugiej stronie szosy, znajdujemy dwa budynki gospodarcze, z których uwagę przykuwa szczególnie dawna chlewnia, dziś starannie pobiałkowana, choć wymagająca jeszcze generalnego remontu i być może jakiejś adaptacji. Obiekty te są częścią gospodarstwa stawowego, które rodzinnie prowadzą Józef i Beata Jakubańcowie.
Historią znaną właściwie prawie tylko lokalnym historykom (i z kręgu IPN), są losy domu rządcówki, w której obecnie mieszkają właściciele stawów. W domu tym tuż po II wojnie św. mieścił się Urząd Bezpieczeństwa komunistycznej, nowej władzy, o czym pp. Jakubańcowie słyszeli od lokalnej społeczności. Czy ciało zamordowanego tam człowieka trafiło rzeczywiście do stawu, a nie do grobu? Kto wie, jakie jeszcze tajemnice skrywa historia Trojanowa?
Współcześnie dwór robi wrażenie przede wszystkim domu zadbanego i starannie wykończonego, o co właściciel – Bogdan Talarek z rodziną – postarał się wraz z siedleckim konserwatorem zabytków. Tak więc, oprócz dworu i oficyny, mamy w Trojanowie część zabudowań gospodarczych (patrz. opr. J. Szyszki), budynek tzw. czworaków i inne. Co ciekawe, na wiele prac właściciel zdobywa fundusze zewnętrzne. Efektem jednej z inwestycji było np. stworzenie uroczego miejsca, jakim jest mały zwierzyniec; stąd w tej radiowej opowieści historia trojanowskich królików…
W powiecie garwolińskim sporo się dzieje… Bo i prowadzona jest intensywna indeksacja metryk kościelnych (kwitnie tu badanie genealogii!), bo odbywają się liczne uroczystości, związane z lokalną pamięcią historyczną, a nowi właściciele dworów – skoro nie ma w nich spadkobierców przedwojennych właścicieli – starają się coraz częściej współpracować ze sobą i również uczestniczą w odkrywaniu, a potem kultywowaniu pamięci.
Dobrymi miejscami są więc, jak zawsze Maciejowice, Sobolew, Garwolin, ale w tę mozaikę wpisują się także dwory w Korytnicy (prywatne muzeum) oraz właśnie dwór Bogdanów Talarków w Trojanowie.
Tekst i fot. PŁ/RDC
Lit.:
D. Chłapowski, Chłapowscy. Kronika rodzina, Warszawa 1998, s. 194;
T. Epsztein, Sł. Górzyński, Spis ziemian Rzeczypospolitej Polskiej w roku 1930, województwo lubelskie, województwo lwowskie, Warszawa 1990, s. 15;
K. z Janowskich Konarska, Janowski Bolesław (1883-1969), [w:] Ziemianie polscy XX wieku (red. A. Arkuszewski), cz. 1, Warszawa 19992, s. 60;
P. Libicki, M. Libicki, Dwory i pałace wiejskie na Mazowszu, Poznań 2009, s. 447-448;
[gallery ids="257655,257656,257657,257658,257659,257660,257661,257662,257663,257664,257665,257666,257667,257668,257669,257670,257671,257672,257673,257674,257675,257676,257677,257678,257679,257680,257681,257682"]