- Czy mieszkańcy, którzy za dnia siedzą na ławce, mają odpowiadać za to, że ktoś nie potrafi się zachować w nocy? Dlaczego mieszkańcy mają płacić za to, że ktoś się źle zachowuje? - zapytał w audycji "Jest sprawa" Marek Ślusarz, prezes Wspólnoty Mieszkańców Miła 22.
- Zakład Gospodarowania Nieruchomościami otrzymał zgłoszenie od mieszkańców jednego z budynków, tych samych, którzy wcześniej wnioskowali o instalacje tych ławek. Prośba została pozytywnie rozpatrzona, zostały zamontowane. Natomiast zaczęły powodować problem w postaci hałasu. W tym budynku została przeprowadzona ankieta, większość osób opowiedziało się za likwidacją tej ławki. Powstał konflikt. We wrześniu zostanie zorganizowana kolejna konsultacja mieszkańców trzech bloków. Wtedy będziemy mieli pełny głos lokalnej społeczności. Zobaczymy, co wyjdzie w tych konsultacjach - powiedział Mariusz Gruza, Rzecznik Prasowy Urzędu Dzielnicy Wola.
Rewitalizacja podwórek
O podwórkach wypowiedziała się również Elżbieta Smolińska, Zastępca Dyrektora Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami Wola. - W tym roku rozpoczęliśmy akcję. Od kwietnia prowadzone są, a nawet zakończone już zostały, przeglądy podwórek na terenie naszej dzielnicy. Zakwalifikowano około 100 do generalnej rewitalizacji. W przypadku podwórek nie tylko będziemy odnawiać zieleń, ale również uszkodzone chodniki. Zastanawiamy się, jak umilić życie naszym mieszkańcom we wszystkich grupach wiekowych. Będziemy brali pod uwagę ławki, kosze, ich lokalizację. Będzie przeprowadzona generalna rewitalizacja - powiedziała w audycji.