Trzy osoby zginęły na wschodzie Ukrainy po rosyjskich ostrzałach

  • 21.04.2024 17:56

  • Aktualizacja: 15:36 21.04.2024

Trzy osoby zginęły w rosyjskich ostrzałach w obwodach charkowskim i dniepropietrowskim w Ukrainie. Ciężkie walki toczą się o miejscowość Czasiw Jar. Wciąż najgorętszy jest kierunek bachmucki i awdijiwski Niedziela 21 kwietnia to 786. dzień wojny w Ukrainie.

Trzy osoby zginęły w sobotę w rosyjskich ostrzałach obwodów charkowskiego na północnym wschodzie Ukrainy i dniepropietrowskiego na wschodzie kraju – poinformowały władze obwodowe na Telegramie.

W sobotę rano w wyniku rosyjskiego ataku na Wołczańsk w obwodzie charkowskim zniszczone zostały dwa domy mieszkalne. Zginęli 83-letni mężczyzna i 61-letnia kobieta, a 50-letni mężczyzna doznał obrażeń. Zniszczono również klatkę schodową w ośmiopiętrowym budynku, na skutek czego dwie osoby zostały ranne – podał szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow.

 

 

W ostrzale obwodu dniepropietrowskiego poniósł natomiast śmierć 54-letni mężczyzna, który w momencie ataku naprawiał samochód – przekazał gubernator Serhij Łysak.

 

 

W sobotę atakowany był również m.in. obwód odeski na południu Ukrainy. Rannych zostało pięć osób, w tym małe dziecko. Siły rosyjskie prawdopodobnie uderzyły rakietami Ch-59 wystrzelonymi z samolotu – powiadomiły siły obrony południa Ukrainy.

 

 

Walka o Czasiw Jar

Czasiw Jar się trzyma – powiadomił w niedzielę rzecznik zgrupowania ukraińskich wojsk Chortyca ppłk Nazar Wołoszyn. Sytuacja w regionie działania tej grupy, czyli na wschodzie kraju w obwodzie donieckim, w ostatnich dniach skomplikowała się, lecz jest pod kontrolą.

"Najbardziej +gorące+ są w dalszym ciągu kierunek bachmucki i awdijiwski" – oświadczył Wołoszyn na antenie ukraińskiej telewizji. Cytuje go agencja Interfax-Ukraina.

Wojskowy powiadomił, że przeciwnik w dalszym ciągu stosuje wszystkie możliwe środki ofensywne, w tym korygowane bomby lotnicze, drony, artylerię i lotnictwo, pojazdy opancerzone. Rosjanie zintensyfikowali ataki małymi grupami piechoty w pojazdach opancerzonych.

"W ostatnim czasie bardzo doskwiera nam lotnictwo, które po prostu zarzuca nasze pozycje tak bombami korygowanymi, jak i FAB" – powiedział wojskowy.

"Czasiw Jar się trzyma. Sytuacja jest pod kontrolą, przeciwnika w mieście nie ma. Grupy szturmowe podjeżdżają na bojowych wozach piechoty, atakują przy wsparciu dronów i artylerii. Do ostrzałów miejscowości i całego kierunku bachmuckiego armia rosyjska wykorzystuje amunicję produkcji północnokoreańskiej i chińskiej" – dodał rzecznik.

Pożar na okręcie w Sewastopolu

W okupowanym przez siły rosyjskie Sewastopolu na Krymie doszło w niedzielę do ataku, na skutek którego wybuchł pożar na jednym z okrętów – poinformowały media ukraińskie, powołując się na źródła rosyjskie. Według mediów z Rosji może chodzić o okręt ratowniczy Kommuna.

Szef okupacyjnych władz Sewastopola Michaił Razwożajew oznajmił, że siły rosyjskie odbiły atak rakietowy, ale spadające odłamki pocisku spowodowały pożar na jednym z okrętów. Jak zapewnił, ogień szybko ugaszono. Według kanału Krymskij Wietier na Telegramie, chodzi o jednostkę ratowniczą okrętów podwodnych Kommuna – najstarszy okręt pomocniczy marynarki wojennej Rosji, pochodzący z 1915 roku.

Rzecznik ukraińskiej marynarki wojennej Dmytro Płetenczuk oświadczył, że podobne incydenty w obiektach infrastruktury sił rosyjskich na okupowanym Krymie będą się powtarzać.

Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Ukraina i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego. (PAP)

Czytaj też: Uszkodzony obiekt przemysłowy po ataku w Zaporożu. W Dniepropietrowsku sześciolatek stracił całą rodzinę

Źródło:

PAP

Autor:

AA

Kategorie: