Trochę szczęścia i dużo cierpliwości, czyli wędkarskie porady na majówkę [SPRAWDŹ]

  • 04.05.2024 16:28

  • Aktualizacja: 16:15 04.05.2024

Dobry sprzęt, dobre plecionki, trochę szczęścia i dużo cierpliwości — tego zdaniem Łukasza Romanika, który już dwukrotnie złowił na Kurpiach dwumetrowe sumy, potrzeba do udanego wędkowania. Od 1 czerwca zaczyna się sezon na suma. Wędkarz zdradził nam, w których miejscach na Narwi najlepiej go łowić.

Szczupak, leszcz, okoń, a wkrótce nawet i sum. Majówka to dobry moment na rozpoczęcie przygody z wędkowaniem. O bezcenne rady dla początkujących poprosiliśmy Łukasza Romanika, który już dwukrotnie złowił na Kurpiach dwumetrowe sumy.

Jak powiedział, „najważniejsze to odpowiednia wędka z dobrą przynętą i duże pokłady cierpliwości”.

Dobry sprzęt, dobre plecionki, trochę szczęścia i dużo cierpliwości. Czasami siedzi się sześć godzin bez brania. Należy złapać, zrobić zdjęcie i wypuścić jak najszybciej, żeby mieć szansę złowić tego samego — zdradza Romanik.

Sezon na suma. Gdzie go złowić?

Od 1 czerwca zaczyna się sezon na suma. Jak dodaje wędkarz, na Narwi najlepiej go łowić w miejscach z kamienistym dnem.

 Trzeba szukać głębokich dołków, najlepiej takich około sześciu metrów, i kamieniste dno. Jak się kręci drobna ryba, to wtedy jest i sum. Łowię na jętkę, to takie motyle. Kręcę kulki, owijam nitka i na to łapię — instruuje Romanik.

Dotychczas największy sum został złowiony na mazowieckim odcinku Wisły i mierzył ponad dwa metry sześćdziesiąt centymetrów długości.

Czytaj też: Gdzie na Mazowszu można nocować w lesie bez pozwolenia? [SPRAWDŹ]

Źródło:

RDC

Autor:

Alicja Śmiecińska/DJ