Rejon Bachmutu najbardziej brutalnym kierunkiem walk w Ukrainie

  • 04.12.2022 17:17

  • Aktualizacja: 17:17 04.12.2022

Najbardziej krwawym, brutalnym i ciężkim kierunkiem walk nazwał rejon Bachmutu w obwodzie donieckim Ukrainy rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk Serhij Czerewaty. Według ekspertów ewentualne zdobycie Bachmutu przez Rosjan nie zmieni przebiegu wojny, a będzie mieć efekt głównie symboliczny. Trwa ciągły rosyjski ostrzał wyzwolonego Chersonia, są kolejne ofiary. Niedziela to 284. dzień wojny w Ukrainie.

- Dzisiaj kierunek Bachmutu jest najbardziej krwawy, brutalny i ciężki w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. I to najprawdopodobniej kluczowe miejsce rozstrzygnięcia tej wojny. Wróg codziennie szturmuje w okolicach Bachmutu, Sołedaru, Kliszczijiwki i innych miejscowości - powiedział Czerewaty, cytowany przez portal nv.ua.

Od wielu tygodni Bachmut jest wskazywany jako region bardzo intensywnych walk. 1 grudnia ukraiński projekt Deepstate, który zajmuje się m.in. szczegółowym monitoringiem linii frontu, informował po raz kolejny o intensywnych i wielokrotnych szturmach przeciwnika na tym kierunku.

- Wszyscy nasi żołnierze zgodnie mówią o tym, że w ciągu minionego miesiąca po prostu walą tam piechotą. Wróg atakuje grupami wielkości plutonu – atak kończy się śmiercią większości atakujących, krótko potem zaczyna się następny atak, i tak przez cały dzień. Komu się poszczęści, ten idzie do ataku w asyście czołgów czy na transporterach – podawał Deepstate. Doradca gabinetu prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz mówił z kolei, że na tym odcinku frontu codziennie trupy żołnierzy przeciwnika leżą na ziemi „warstwami”.

Prawie 20 ofiar z wyzwolonego Cheronia

Dziewiętnaście osób cywilnych zginęło, a 39 zostało rannych w wyniku rosyjskich ostrzałów w wyzwolonym Chersoniu na południu Ukrainy od 20 listopada do 4 grudnia – powiadomiła rada miejska w niedzielę. 

Wśród rannych jest jedno dziecko

 

.

 

We wskazanym okresie odnotowano 169 wrogich ostrzałów. Tylko w niedzielę do godziny 14 (13 w Polsce) było ich pięć.

Zmasowane ostrzały

W sobotę Czerewaty mówił, że Rosjanie kontynuują zmasowane ostrzały i tylko w ciągu minionej doby miało miejsce 261 ostrzałów artyleryjskich.

- Przeciwnik ponosi ogromne straty, codziennie właśnie na kierunku bachmuckim jest największa koncentracja strat. W ciągu doby Rosjanie mieli 81 zabitych i 68 rannych. To średnia liczba na tym kierunku - powiedział wojskowy, cytowany przez nv.ua.

Według niego Rosjanie, nie osiągnąwszy innych „celów” swojej wojny, próbują osiągnąć sukces przynajmniej na tym jednym kierunku i tym samym pokazać „wyzwolenie Donbasu” i „po co ginęli żołnierze Federacji Rosyjskiej”.

Podobnie oceniają walki o Bachmut eksperci ukraińscy i zachodni, zaznaczając, że samo zdobycie tego miasta nie będzie mieć przełomowego znaczenia dla przebiegu wojny.

Ewakuacja Chersonia

W Chersoniu uruchomiono w sobotę korytarz wodny do ewakuacji ludzi, znajdujących się na okupowanym przez Rosję lewym (wschodnim) brzegu rzeki Dniepr. Korytarz, którym można będzie przedostać się na tereny kontrolowane przez Ukrainę, będzie otwarty do poniedziałku.

Kapitan Dmytro Płetenczuk, oficer prasowy dowództwa wojskowego w Chersoniu wyjaśnił, że dotychczas żegluga po Dnieprze była zakazana ze względu na działania wojenne.

- Wcześniej ludzie przepływali przez rzekę własnymi łódkami i motorówkami, lecz potem wprowadzony został zakaz pływania po Dnieprze. Na lewym brzegu pozostało wiele osób, które oczekują na ewakuację - powiedział w rozmowie telefonicznej.

Ci, którzy chcą wydostać się z terenów okupowanych, mieszkają na daczach na lewym brzegu rzeki. Z myślą o nich ukraińskie władze wojskowe wyznaczyły miejsce, do którego będą oni mogli przybić swoimi łodziami przez najbliższe trzy dni.

- Wyznaczyliśmy punkt w porcie rzecznym, przez który będą mogli przedostać się na terytoria wyzwolone - wyjaśnił wojskowy.

Władze zaapelowały, by osoby, które ewakuują się z lewego brzegu Dniepru, miały przy sobie dokumenty potwierdzające ukraińskie obywatelstwo. “Podejmujemy środki ostrożności, by z tamtego brzegu nie trafiali do nas dywersanci” - podkreślił.

Kapitan przyznał jednocześnie, że nie ma stuprocentowej pewności, że przeprawa nie będzie ostrzeliwana przez Rosjan.

Pierwsza ukraińska flaga na wschodnim brzegu

Żołnierze oddziału Carlson wchodzącego w skład ukraińskich sił specjalnych umieścili pierwszą flagę ukraińską na okupowanym lewym (wschodnim) brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim - podała w sobotę wieczorem agencja UNIAN na serwisie Telegram, powołując się na wideo opublikowane przez oddział.

Nagranie ukazało się na Facebooku na profilu oddziału Carlson. Widąć na nim fragment nabrzeża portowego i powiewający na jednej z konstrukcji ukraiński sztandar.

- Tę flagę podnieśli żołnierze oddziału specjalnego Carlson - będzie to przyczółek do wyzwolenia spod okupacji lewego brzegu Chersońszczyzny - głosi komentarz. Dodano w nim, że "operacja zakończyła się sukcesem", nie podając jednak żadnych szczegółów na jej temat.

Czytaj też: Chersoń ostrzeliwany. Trzy osoby zabite i siedem rannych

Źródło:

PAP

Autor:

RDC

Kategorie: