Joe Biden: rakieta, która spadła na Polskę, mogła nie być wystrzelona z Rosji

  • 16.11.2022 06:19

  • Aktualizacja: 08:04 16.11.2022

Mamy wstępne informacje, które przeczą tezie, by rakieta, która spadła na terytorium Polski została wystrzelona z Rosji - powiedział prezydent USA Joe Biden po spotkaniu z przywódcami państw zachodnich na Bali w Indonezji. Jak dodał, sugeruje to trajektoria lotu rakiety.

- Istnieją wstępne informacje, które temu przeczą. Nie chcę przesądzać przed tym, jak całkowicie to ustalimy, ale to mało prawdopodobne, z punktu widzenia trajektorii, że została wystrzelona z Rosji - mówił prezydent USA, Joe Biden.

Prezydent USA powiedział, że wraz z przywódcami państw G7 i NATO oraz sekretarzem generalnym Sojuszu zgodzili się, by wspierać Polskę w jej śledztwie w sprawie incydentu i dowiedzieć się dokładnie, co się stało.

- Potem razem zdecydujemy o naszych dalszych krokach (...) Przy stole była całkowita zgoda - zaznaczył prezydent. Dodał, że przywódcy omówili też ostatnią serię ataków rakietowych Rosji na Ukrainę, które ponownie ukazały "brutalność i nieludzkość" rosyjskiej agresji.

- To, co robią, jest nie do pomyślenia. Całkowicie nie do pomyślenia - powiedział Biden. Zaznaczył też, że on i inni przywódcy w pełni wspierają Ukrainę i będą nadal robić "cokolwiek trzeba", by dać Ukraińcom możliwości bronienia się przed agresją.

 

 

Pentagon zapewnia o gotowości do pomocy

Szef Pentagonu Lloyd Austin zapewnił w rozmowie telefonicznej wicepremiera i szefa MON Mariusza Błaszczaka o "żelaznym" zobowiązaniu USA do obrony Polski i gotowości do pomocy w śledztwie w sprawie uderzenia rakiety w Przewodowie - podał amerykański resort.

Jak podał rzecznik Pentagonu gen. Patrick Ryder, obaj ministrowie omówili "obecną sytuację bezpieczeństwa wzdłuż wschodniej flanki NATO, w tym doniesienia o uderzeniu rakietowym na polskim terytorium".

- Sekretarz Austin zapewnił ministra Błaszczaka o żelaznym zobowiązaniu Stanów Zjednoczonych do obrony Polski i gotowości Departamentu Obrony, by pomóc Polsce w dochodzeniu w sprawie incydentu - napisał Ryder w oświadczeniu.

W środę Mariusz Błaszczak i Lloyd Austin ponownie odbędą rozmowy w ramach wirtualnego spotkania grupy kontaktowej ds. obrony Ukrainy z udziałem ministrów 50 krajów wspierających Ukrainę.

Kryzysowe spotkanie na szczycie

Prezydent USA Joe Biden zwołał kryzysowe spotkanie przywódców państw grupy G7 i NATO, przebywających w Indonezji w związku ze szczytem G20, w sprawie doniesień o uderzeniu pocisku produkcji rosyjskiej na terytorium Polski – podała agencja AP.

Agencja Reutera poinformowała, że spotkała się w tej sprawie część przywódców państw obecnych na trwającym szczycie G20 na indonezyjskiej wyspie Bali. Oczekuje się, że w dyskusjach będą uczestniczyć przywódcy USA, Niemiec, Kanady, Holandii, Japonii, Hiszpanii, Włoch, Francji i Wielkiej Brytanii.

Agencja Kyodo przekazała natomiast, powołując się na źródło w japońskim rządzie, że przywódcy krajów grupy G7 organizują pilne spotkanie w sprawie doniesień o uderzeniu rosyjskich pocisków na terenie Polski. W skład grupy G7 wchodzą USA, Wielka Brytania, Kanada, Niemcy, Francja, Włochy i Japonia, a dodatkowo Unia Europejska.

Wsparcie światowych przywódców

Prezydent Andrzej Duda rozmawiał z premierem Wielkiej Brytanii Rishim Sunakiem. Brytyjski premier - jak przekazano w komunikacie wydanym przez Downing Street - wyraził solidarność Wielkiej Brytanii w związku z doniesieniami o pociskach, które spadły na Polskę i zaoferował pomoc w ustaleniu tego, co się stało.

W ramach konsultacji z sojusznikami z NATO prezydent rozmawiał także z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.

Rzecznik rządu Piotr Müller przekazał, że premier Mateusz Morawiecki jest w stałym kontakcie z przywódcami krajów sojuszniczych. Poinformował o rozmowie m.in. z premier Włoch Giorgią Meloni. Premier podziękował za wyrazy solidarności i wsparcia.

Szef rządu rozmawiał także z prezydentem Francji. - Polska może liczyć na wsparcie Francji i naszą gotowość do pomocy w prowadzonych śledztwach - napisał na Twitterze prezydent Emmanuel Macron.

Czytaj też: Prezydent: nie mamy dowodów na to kto wystrzelił rakietę. Trwają czynności śledcze

Źródło:

PAP

Autor:

RDC

Kategorie: