Według ekonomistki PKO Banku Polskiego Urszuli Kryńskiej dzisiejszy odczyt jest zbliżony do oczekiwań rynkowych. Zdaniem ekspertki wzrosła też inflacja bazowa, czyli ta obliczana bez cen żywności i energii. Ten wskaźnik ponownie wzrośnie na początku przyszłego roku, w połowie pierwszego kwartału. W jej opinii najpewniej w drugiej połowie 2023 roku inflacja zacznie spadać.

Dwucyfrowa inflacja na dłużej

Podobnego zdania jest Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Według niego, inflacja zacznie hamować na koniec I kwartału 2023 roku. "Ceny żywności na rynkach światowych rosną wolniej, co niedługo przełoży się także na ceny krajowe. Spadają też oczekiwania inflacyjne firm. W takim otoczeniu inflacja przestanie rosnąć. Niemniej długotrwale utrzyma się na dwucyfrowych poziomach" - podkreśla Instytut.

Wzrost cen o prawie 2 procent

Według ekspertów banku ING listopadowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych będzie w dużym stopniu uzależniona od kształtu najnowszej projekcji makroekonomicznej Narodowego Banku Polskiego. Jak dodali, dynamika procesów cenowych pozostaje wysoka, a wzrost cen w ujęciu miesięcznym o 1,8 proc. jest najwyższym wynikiem od kwietnia tego roku.

Pełne dane na temat cen towarów i usług konsumpcyjnych w październiku GUS poda 15 listopada. W stosunku do września ceny wzrosły o 1,8 procent.

Czytaj też: Mazowsze w krajowej czołówce długów czynszowych