Wiadomości
Udostępnij:
Podejrzany o potrójne zabójstwo chłopców z Płocka na obserwacji w Tworkach
-
01.09.2022 14:51
-
Aktualizacja: 16:16 01.09.2022
Radosław K. podejrzany o potrójne zabójstwo trojga dzieci w Płocku od dziś przebywa na obserwacji psychiatrycznej. Mężczyzna został przewieziony z aresztu do Mazowieckiego Specjalistycznego Centrum Zdrowia w Pruszkowie Tworkach. - Obserwacja potrwa cztery tygodnie - mówi Radiu dla Ciebie rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Płocku Iwona Śmigielska-Kowalska.
Obserwacja psychiatryczna Radosława K. może okazać się kluczowa w przebiegu postępowania. - Biegli prześlą opinię z jej przebiegu wraz z wnioskiem dotyczącym oceny poczytalności podejrzanego w chwili zdarzenia. Powyższy dowód będzie kluczowy przy podejmowaniu przez prokuratora decyzji merytorycznych w tej sprawie - mówi Iwona Śmigielska-Kowalska.
Śledztwo w tej sprawie zostało przedłużone do grudnia.
Potrójne zabójstwo w Płocku
Zwłoki trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat odnaleźli strażacy w marcu w domu przy ul. Wyszogrodzkiej w Płocku strażacy. Służby wcześniej otrzymały zgłoszenie o braku kontaktu z najstarszym chłopcem. Powiadomiła o tym jego koleżanka.
Po odkryciu zwłok chłopców na miejscu przez wiele godzin pracowała ekipa dochodzeniowa policji i grupa kilku prokuratorów, zabezpieczając m.in. ślady i ustalając szczegółowe okoliczności tragicznego zdarzenia. Śledczy informowali wstępnie, że na ciałach chłopców odkryto rany cięte szyi.
Również w marcu prokuratura w Płocku przedstawiła Radosławowi K. zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
Policja informowała wcześniej, że 42-letni Radosław K. to ojciec 8-latka, najmłodszego z zamordowanych chłopców. Jak podawano, wstępnie ustalono, że „mężczyzna, pod nieobecność matki, zajmował się chłopcami”. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w tym czasie matka przebywała w innym mieście, gdzie na leczenie w jednym ze szpitali specjalistycznych trafiła 14-letnia siostra chłopców.
Poszukiwania Radosława K.
Na ówczesnym etapie postępowania policja podkreślała, że Radosław K. był poszukiwany „do sprawy”. Za zgodą prokuratury opublikowano jego dane i rysopis. Akcję poszukiwawczą prowadzono m.in. w rejonie Wisły w Płocku i poza granicami miasta, kierując się w górę rzeki. Kilka godzin po odkryciu zwłok chłopców odnaleziono samochód Radosława K. - auto zostało porzucone w miejscowości Wykowo niedaleko Płocka, właśnie w rejonie Wisły.
Do poszukiwań zaangażowano m.in. łodzie, śmigłowiec i psy tropiące, w tym specjalnie szkolone, które pracują tzw. górnym wiatrem, czyli wyłapują molekuły zapachowe unoszące się nad ziemią - to one, jak informowała policja - doprowadziły do miejsca w pobliżu rzeki, gdzie trop za podejrzanym się urywał.
Poszukiwanego zatrzymano na osiedlu Podolszyce w Płocku. „Policjanci ujawnili przy mężczyźnie nóż. Narzędzie zostało zabezpieczone do dalszych czynności procesowych” - przekazano w komunikacie policyjnym.
Jak podała płocka policja, podczas zatrzymania Radosław K. był nietrzeźwy – miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. „Miał obrażenia ciała niezagrażające jego życiu. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie została udzielona mu pomoc medyczna. Po opatrzeniu 42-latek trafił do Policyjnego Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych” - wyjaśniono w komunikacie.
Czytaj też: Pościg w Płocku. Jechał za szybko, był pijany, a w aucie wiózł dziecko
Źródło:
Autor:
Agnieszka Pazdecka-Maruszak/PA
Kategorie: