Awantura o drzewo na Pradze Północ. „Obudził mnie dźwięk piły”

  • 16.05.2024 06:19

  • Aktualizacja: 10:56 16.05.2024

Mieszkańcy kamienicy przy ul. Grajewskiej na warszawskiej Pradze Północ wystąpili w obronie starego klonu srebrzystego. Ten bez zapowiedzi i ustaleń z władzami dzielnicy został przycięty, w wyniku czego drzewo zostało uszkodzone. Obudził mnie dźwięk piły, a po chwili zadzwoniła sąsiadka z informacją, że wycinają drzewo, które widzimy z okna – powiedziała nam jedna z mieszkanek.

Klon srebrzysty rosnący na podwórku przy ul. Grajewskiej został przycięty bez wiedzy zaniepokojonych mieszkańców.

Jak ustalił nasz reporter, wycinkę zlecił wykonawca inwestycji budowlanej, która ma powstać na sąsiedniej działce. Klon jednak nie rośnie na terenie inwestycji, a jedynie wystają tam jego gałęzie.

– Obudził mnie dźwięk piły, a po chwili zadzwoniła sąsiadka z informacją, że wycinają drzewo, które widzimy z okna. Mój sąsiad stał tam i próbował przekrzyczeć pilarzy, ustalić, czy ta wycinka jest legalna, czy byliśmy o niej zawiadomieni – opowiedziała nam jedna z mieszkanek Joanna Krzyzykowska.

– Najgorsze w tym wszystkim jest to, że wycinka została przeprowadzona w taki sposób, że drzewo zostało uszkodzone. Jego obwód wynosi 230 centymetrów i ma kilka dekad, nie jest chore – dodała inna mieszkanka kamienicy.

Budowa bloku ma ruszyć 20 maja. Drzewo zostało przycięte w ramach przygotowań. Władze dzielnicy zapowiedziały, że przyjrzą się inwestycji.

Czytaj też: Historyczny drewniak Burkego na Pradze wreszcie doczeka się remontu

Źródło:

RDC

Autor:

Mikołaj Cichocki/PA